Szacuny
255
Napisanych postów
13305
Wiek
36 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
45257
Tylko ze, jak juz pisalem, moim celem nie jest byc wielkim jak tylko sie da, ale miec dobrze wyksztalcone miesnie, przy dorbej rzezbie i... w miare plaskim burzchu :)
o tym właśnie mówie , jak mówie o uwidocznieniu mięsni to nie mówie o ich powiększeniu
Wlasnie ze wzmacnianiem dolnych partii brzucha mam najwiekszy problem, naprawde ciezko mi jest tak cwiczyc, zeby je dobrze czuc. Jakie cwiczenia polecacie?
-brzuszki z obciążeniem -powójne spięcia (super ćwiczenie)
-wznosy nóg w zwisie na drążku
A6W - odradzam
Inna sprawa, ze ja praktycznie zawsze olewalem sobie cwiczenie miesni u dolu plecow. Pewnie to byl blad. Z drugiej strony przy martwym ciagu i ogolnie przy dzwiganiu czegokolwiek np. telewizora :) mam tendencje do wypychania ledzwi w druga strone - za siebie...
BARDZO ŹLE , POWINIENEŚ ĆWICZYĆ MARTWE CIĄGI , WIOSŁOWANIE ITP
Ja swoje poglądy mam, ale teraz czasy takie, że na wszelki wypadek się z nimi nie zgadzam.
Szacuny
99
Napisanych postów
730
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
19888
podciąganie nóg w zwisie na drążku,
podciąganie nóg w leżeniu na ławce rzymskiej,
martwy ciąg (technika, technika, technika...)
przysiady ze sztangą (super ćwiczenie)
wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia
częściowo też wznosy barków w opadzie tułowia (bez siedzenia na czymś)
(chociaż ja tam osobiście wady nie widze, ale to pozostawie bardziej kompetentnym osobom)
Szacuny
4
Napisanych postów
27
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
244
W zasadzie to robilem wszystkie z wymienionych przez Was cwiczen na brzuszek, ale niestety najbardziej w nich czuje jednak gore brzucha. Jesli chodzi o ledzwie, to przez jakis czas robilem wioslowanie sztanga w opadzie, a przez dluzszy rowniez wioslowanie ale na takiej specjalnej maszynie - bylo to cwiczenie na miesnie miedzylopatkowe (nie pamietam ich nazwy :P). Rowniez od kilku miesiecy wzialem sie za nogi i robie przysiady. A tyl barkow cwicze wlasnie w lekkim opadzie na stojaco, w zasadzie nigdy tego nie robilem inaczej - efekt jest taki, ze wielu mi zazdrosci tych barkow :P
Zatem jesli zbierzemy do kupy te wszystkie cwiczenia, to okaze sie, ze mimo iz nie koncentrowalem sie na ledzwiach (np. typowe cwiczenie - unoszenie tulowia do pozycji poziomej), to jednak troche je cwiczylem.
Szacuny
0
Napisanych postów
66
Wiek
39 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
340
Na początek odrzuciłbym wzniosy nóg w zwisie na drążku, gdyż mały procent ludzi jest wstanie wykonać te ćwiczenie poprawnie. Zastąp je wznosem wyprostowanych nóg na kapitańskim krześle (z ang. Captain's Chair).
Pamiętaj o utrzymaniu maksymalnej koncentracji, płynności ruchu. Unikaj zmasowanych wznosów. Wydłuż czas jednego powtórzenia. Stawiaj na jakość, a nie na ilość powtórzeń. Powietrze nabieraj przy opuszczaniu nóg, a wyruszaj przy ich wznosie. Nogi trzymaj proste bądź lekko ugięte, nie zginaj do wewnątrz, czy zewnątrz stóp.
W momencie, gdy będziesz wstanie wykonać 15 idealnych powtórzeń dołóż do ćwiczenia element dwu sekundowego zatrzymania nóg w najwyższym punkcie.
Kolejnym krokiem jest ćwiczenie ze sztangielką trzymaną między stopami.
Zmieniony przez - Szajch w dniu 2007-03-27 14:03:37
Szacuny
49
Napisanych postów
5770
Wiek
43 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
42384
mam podobny problem , nie jest to wina wylacznie BF ktory co prawda mam wysoki , ale znam osoby o wiekszym a nie maja takiego bebzona , dodatkowo czesto mecza mnie gazy i wzdecia rekordowo po sylwestrze +24 cm w obwodzie w stosunku do pomiaru po porannym sraniu - wtedy jest najplaskszy
Szacuny
4
Napisanych postów
27
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
244
Wczoraj bylem u innego ortopedy i jego opinia jest taka sama jak tego wczesniejszego lekarza - moja postawa ciala jest poprawna. Zatem wypchany brzuch nie ma zwiazku z wada postawy.
Szacuny
144
Napisanych postów
7358
Wiek
40 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
36022
Byles przez dlugi czas na diecie na mase moze? Jesli tak to mogles rozepchac żołądek. Mialem podobny problem dawno temu(nie tylko od diety ale nie bede sie zagłębiał ). Ciezko jest to cofnac. Musialbys przejsc na ubogą w węglowodany i bialko diete, jesc wiecej wazyw, owocow, ograniczyc potrawy ktore "nadymaja" flaki(piwo, kapusta kiszona, ryz, ziemniaki). Pozostaje ci zmienic diete, cwiczyc brzuch, powiększyc troche klatke piersiową co optycznie sprawi ze brzuch sie "schowa". No i niestety, jesli efekty będa marne, pozostaje ci chodzic po ulicy latem, z wciągniętym brzuchem caly czasy, brzmi strasznie ale bardzo duzo ludzi trenujących kulturystyke tak robi, znam paru strongmanów polskich i mają ten sam problem, co prawda na innym podlożu, nie bede tlumaczył, ale wlasnie w ten sposob to korygują.
Jest jescze jeden sposob, ale to raczej ciekawostka, mozna zrobic operacje resekcji żołądka albo zalozyc tytanową obrecz chirurgicznie
Szacuny
4
Napisanych postów
27
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
244
Bylem jakies 7 miesiecy na diecie masowej. Jednak spozywalem tylko 2300 kalorii dziennie, choc moze to nie ma znaczenia, ze dla innych to malo, wazne ze dla mnie duzo - moze moj zoladek ma takie zapotrzebowanie na jedzenie jak caly organizm na energie.
W kazdym badz razie brzuch zaczyna juz malec na tej redukcji, zlecialy mi juz jakies 2cm w obwodzie. Wyglada to coraz lepiej, musze sie uzbroic w cierpliwosc, co jest dla mnie bardzo trudne, bo nie widze wiekszych efektow rzezbienia (poza tym pasem). A to wzbudza we mnie watpliwosci, czy wszystko robie tak, jak powinienem (glownie mam tu na mysli diete), mimo ze dopiero od poprzedniego tygodnia przycialem weglowodany.
Zmieniony przez - mass85 w dniu 2007-04-04 23:03:20