Ostatnio zauważyłem, że coś mi sie dzieje ze stawami. Jak w temacie. Stawy mnie ogólnie nie bolą, ale strzykają jak cholera... W stawie łokciowym, barkowym, biodrowym w sumie kazdym... Poprostu nie da sie trenowac normalnie. Narazie nie cwicze juz 3 tyg. i zakupiłem sobie Glukozamine. Myśle odstawic treningi na jeszcze jakis miesiąc i połykac tabletki, wtedy zobacze.
Macie może jakis rady ? Lub spotkaliscie juz sie z czyms takim ?