NIe rozpoznania choroba

Witam mam duży z problem z chorobą która mnie dopadła a wygląda to mniej wiecej tak. Jakieś 3 tygodnie temu chorowałem na coś w rodzaju grypy nie wydawało się to zbyt groźne temp. około 37 stopni lekki kaszel.POnieważ do lekarza zgłosiłem sie w sobote musiałem sie pojawić na izbie przyjeć na której był ginekolog jako dyżurujący przypisał mi peralginium, jakis antybiotyk ktorej nazwy niestety nie moge sobie przypomnie pamietam że była na "T" zacząłem brać ten antybiotyk jednak niezbyt mi pomagał spadła jedynie temperatura.Jednak po tygodniu odpoczywania w domu objawy choroby jakoś ustapily. Jednakże od wtorku ni stąd ni zowąd pojawila sie temperatura było to okolo 38. Od tamtej pory zacząłem sie budzic o 4 w nocy z coraz to wyższą temperaturą najpierw 38 potem 38,5 dzisiaj w nocy 39,5. Udałem się do lekarza jednak ani nie bolało mnie gardło a nie miałem kataru jedymi objawami była wiecznie boląca głowa szczegolnie jak wstaje i ból wiązadeł w oczach kiedy probuje spojrzeć w bok czuje ból. Lekarz dał mi skierowanie na morfologie i przypisał Duomox. Dzisiaj wzialem dwie dawki tego leku temperatura wzrosła do 40. Wzialem peralgin jednakze boje sie że dzisiaj w nocy moge mieć jeszcze wyższą temperature chyba szykują mi sie bardzo samotne Święta. Jeśli ktoś może miałby jakieś rady bardzo bym prosił o nie. Gorąco pozdrawiam i Życzę Wesołych Świąt

Czekaj na wyniki morfologi najistotniejsza rzecz w tym momencie...

Jak będziesz miał więcej niż 40 to do szpitala.
Bo powyżej 40 stopni białkow organizmie sie ścina nieodwracalnie.

Bierz antybiotyk,jak kazal lekarz.
Domyslam sie,ze masz niedoleczona grype,lub cos podobnego.
Lez w lozku i lykaj leki,ktore masz przepisane.
Jak pyralgine wezmiesz na noc,temperatura nie powinna rosnac,bo metamizol ma dzialanie p/zapalne i p/goraczkowe.
Mozesz stosowac dodatkowo syrop z maliny(tez dziala p/goraczkowo),a na rozpalone czolo zimne oklady.

a nam mówili ze przy 42