tylko ze nie wiadomo co to znaczy "nie oszalamiajace". kazdy ma inne predyspozycje silowo - masowe, jeden bedzie wiekszy i slabszy, drugi mniejszy i silniejszy, i tylko czesciowo zalezy to od treningow.
jesli chodzi o czestotliwosc, to akurat piszesz w dziale, gdzie wiekszosc uwaza trening calego ciala na kazdej sesji za lepszy niz dzielony, wiec tu sugestia jest oczywista - na pewno jakas forma fbw, 3x w tygodniu lub co drugi dzien, ale za to mniej serii, i tylko cwiczenia podstawowe, zadnej izolacji.
o sile sporo ostatnio pisal Wodyn w treningu, w dwuboju i trojboju tez sa arty - cecha wspolna wiekszosci treningow nastawionych na sile jest nie dochodzenie do zalamania - konczenie ruchu z zapasem powtorzen, i stala
progresja ciezaru z treningu na trening.
poniewaz od dluzszego czasu cwicze glownie hst, to moge o tym napisac. nie jest specjalnie nastawione na sile, ale sila po nim rosnie - w moim przypadku moze nie jakos super szybko, ale na pewno szybciej niz jak cwiczylem splitem. i tez z doswiadczenia moge napisac o dochodzeniu do zalamania i wplywie na przyrosty sily - cwiczac hst przy wyciskaniu lubialem sobie przekroczyc maksy, dochodzac czesto do zalamania lub blisko zalamania (pomimo ze wiedzialem ze to blad!!!) - efekt: w tej chwili na redukcji mam najwieksze spadki silowe przy wyciskaniu lezac, ale juz np. wyciskanie wasko, gdzie sie nie blokowalem, idzie niezle. i zauwaz, ze czesto tak jest, ze ta grupa, do ktorej ludzie sie najbardziej przykladaja, robiac za duzo serii, powtorzenia wymuszone, itd. ida najgorzej, a te ktore olewaja - najlepiej.
sa tez inne treningi nastawione bardziej na sile, np. 5x5, ale poniewaz nie robilem wystarczajaco dlugo, wole zdac sie na opinie bardziej doswiadczonych kolegow
aha - nie napisalem o rzeczach oczywistych, czyli dieta - dodatni bilans kaloryczny, odpowiedni rozklad skaldnikow odzywczych - dajacy staly wzrost masy ciala. da sie zwiekszyc sile bez zwiekszania masy - za to odpowiedzialny jest uklad nerwowy - ale po co?
Zmieniony przez - chwilowy w dniu 2007-04-11 10:24:59