CHCIALBYM ZLAPAC TROCHE CIALKA, w postaci nawet tluszczu, powiem inaczej, jestem dosc wysportowany, to co posiadam (niewiele ;p) mam wyrobione, wycwiczony brzuch rece nogi, przytlacza mnie jedynie troche moja postura. Strasznie lubie ciuchy, a one ni jak na mnie leza przez waskie bary, na ktorych czuc kosc :/ :P
Powiem tez inaczej, mam dosc malo czasu, wracam ze szkoly o czwartej, musze wyjsc z psem na spacer (a, ze zachcialo mi sie AST'a duzo czasu w pleeecy ;/), ogarnac sie, cos porobic spac, wpasc do dziewczyny, isc do pracy :ASDF.
Nie mam czasu na trzymanie sie jakichs diet, pozatym lubie jesc, a jem to co zrobi matka, nie bede jej wybrzydzal, czesto szykuje sobie sam jedzenie, ale jest strasznie zroznicowane. Powiem tez inaczej, wyobrazam sobie to tak, ze poprostu chcialbym ograniczyc ilosc posilkow, zmniejszyc ilosc tych niewlasciwych... Dodac jakies stale punkty programy (jakis kefirek cos..? Licze na Wasze checi Panowie) i smialo moge isc na kazde suple... Nie oczekuje tez natychmiastowych rezultatow, ba... Bylbym cierpliwy.. Poprostu jestem za koscisty tu i uwdzie...
Wiem, ze wielu napisze TO JUZ BYLO TO JUZ BYLO, ale najczesciej znalazlem posty ludzi dazacych do wielkich plecow, super kulturysty.
Ja chce dogonic norme (ahh to ekto...).
Pozdrawiam i gdyby zapytac co jem, to powiem, ze mam matke z wyobraznia :P:P.