kreatka, gluta, hmb

Witam

zakupilem ostatnio kratyne, mhb i glutamine i teraz mam pytanie o dawkowanie tego czy moze byc tak :

rano po przebudzeniu kretka , 15 minut pozniej hmb i glutamina
przed treningiem kreatyna
po treningu gluta + hmb
przed snem gluta+hmb

z góry dzieki za pomoc

konfiguracji jest wiele...

rano bierz kreatyne razem z HMB i glutaminą
przed trningiem kreatynę z HMB i glutaminą
po treningu kreatynę... i najlepiej jakąś odzywke wysokobiałkową
i na noc tez najlepiej zebys sobie odżywkę wysokobiałkową raczej wypił

Zmieniony przez - VLAD.IV w dniu 2007-04-18 10:59:41

Na noc to lepiej twaróg albo jaja .
Gluta rano zbędna .

gluta rano jako antykabolik... tak naprawde to gluta jest ogolnie zbędna

No właśnie zbędna, no chyba że to NAG

moze kolega dla poprawienia odporności sobie bierze... tak jak np ja

Siemka.

Ja lece tak:

DNT CP rano na czczo z hmb i dodatkowo BCAA+G, po poludniu CP z hmb, przed snem CP z hmb i BCAA+G. Do tego jeszcze bialko z 2 razy dziennie - rano i przed snem (nie przesadzam z odzywka bialkowa bo diete mam bardzo wysoko bialkowa :).

W DT CP rano na czczo z hmb, przed treningiem 40 min. CP i BCAA+G, po 10 min carbo. Po treningu bezposr. hmb i BCAA+G no i CARBO. Po 1 godz. od treningu bialko, 40 min. przed snem hmb i przed samym snem bialko.

Dieta tez robi swoje w 2,5 tyg. z 93,5 kg na 97 kg. Bebenek troszke urosl ale sie go zgubi. Wazne ze reszta idzie rownie sprawnie :)

Pozdro

w 2,5 tyg. z 93,5 kg na 97 kg

mete walisz?
choć w sumie to w 2.5 tyg 3,5 kg, to raczej anapolon

Zmieniony przez - VLAD.IV w dniu 2007-04-18 12:54:05

Siemka Vlad :) Nic nie wale oprocz supli. Jestem po treningu redukcyjnym i teraz waga niezle mi idzie. Zreszta zawsze tak bylo ze bardzo latwo nabieralem masy, a szczegolnie po zrzuceniu. Mialem diete przez 2 miechy i jechalem na ujemnym bilansie kalorycznym (zrzucilem 10 kg). Docelowo najmniej wazylem 93 kg na koniec redukcji. Po samych swietach przybylo 1,5 kg i teraz jedzie masa dalej. Nowa dieta sie widze przyjmuje ale m.in. ryzu i piersi kuraka (okolo 400-500g cycow dziennie w kilku porcjach) to mam juz powoli dosc. Z metki, winia, deki, superanabola i tym podobnych zrezygnowalem juz lata temu i ten epizod mam zdecydowanie za soba bo moim zdaniem nie warto.

Pozdro