Oddychanie na silowni

Mam pewien problem wiadomo od zawsze ze wazna rzecza n a silowni jest oddychanie i mam z tym pewien problem gdyz na wielu stronkach czytalem ze podczas opuszczania ciezaru wydychamy powietrze a podczas podnoszenia wdychamy jednak koledzy z silowni twierdza ze powinno to przebiegac zupelnie odwrotnie moze ktos powie mi jak to powinno byc ??

Z tego co ja wiem to podczas opuszczania wdychamy, a podczas podnoszenia wydychamy. Tak chyba nawet jest w atlasie ćwiczeń, przy opisie wyciskania na płaskiej, ale niechce mi się sprawdzać

Pozdrawiam

Faktycznie wydech jest przy pchnieciu a wdech w kierunku przeciwnym. Ale to tylko teoria. Bo w praktyce nie mozna pozbawic sie powietrza z pluc juz na poczatku ruchu. Wydech powinien w zasadzie nastapic zaraz przy koncu przekraczania najciezszego momentu podczas ruchu. Jesli wczesniej powietrze zostanie wypuszczone z pluc- w efekcie klatka przestanie byc stabilizowana razem z kregoslupem. Chyba jasne jaki moze byc koniec?
Z kolei przetrzymywanie powietrza nie jest wskazane, bo jest zamieszanie z cisnieniem... Kwestia wyczucia. Jak i technika.
Pozostaje jeszcze taka sprawa, ze nie zawsze podczas fazy koncentrycznej ruchu jest wydech. Zalezy od cwiczenia.