Mam problem z klatką, otóż jestem chudy (nawet bardzo), i mam taki "dołek" między lewą klatką a prawą. Wiecie na pewno o co chodzi. No i chciałbym się tego pozbyć, ale nie wiem jak. No i teraz pytanie do Was: jak się tego pozbyć? Mój plan na klatkę jest następujący (ćwiczę ją raz w tygodniu):
Wyciskanie sztangielek w leżeniu na ławce poziomej: 4x12
Przenoszenie sztangielki w leżeniu w poprzek ławki poziomej: 4x12
Pompki z nogami na krzesłach: 4x12
Dodam, że nie mam sztangi, tylko sztangielki. Obciążenie to 40% mojej wagi. Celem treningu jest masa, ale muszę się pozbyć tego cholerstwa xD