Cel: Mięsnie twarde jak skała i redukcja tkanki tłuszczowej :o)
Trening: 3x tyg trening redukcyjny na silowni + rower - godzina rano i godzina po siłowni w dni treningowe (jadę do opracy na rowerze starając się utrzymac odpowiednie tętno)
I tu pojawiaja się pytania:
1. Czy jechać rano na czczo, czy wypić łatwoprzyswajalne białko (ile? -tu wiem, ze zalezy od zapotrzebowania kalorycznego -ale moze jakieś wskazówki na temat proporcji).
2. W pracy jem 4 posiłki o godz. 8/11/14/17, z czego pierwsze trzy to produkty wysokobiałkowe (mięso, twaróg, białka)+ warzywa ew. owoce o niskim IG, ten o 17 to węglowodany złozone, jesli ide na silownie.
3. Po siłowni pije carbo 30g jade do domu na rowerze godzine i pije łatwoprzyswajalne białko. Jest juz wtedy późno więc zjadam po pół godzinie od białka cos niewielkiego białkowego-moze tu lepiej wypic białko wolnowchłanialne?
Prosze o rady i opinie, czy dobrze to wykombinowałam i jaki suplement/y wspomagajacy spalanie tkanki brać - l-kreatyninę czy coś mocniejszego.