dieta dla dziewczyny + czestotliwosc i rodzaj treningow

Ok, wiec zaczynamy. Zawsze bylam szczuplutka i nie mialam problemow z waga. Chodzilam na aerobik i silownie dla relaksu. Ostatnio jednak mialam mature, troche stresow, zrezygnowalam wiec z braku czasu z cwiczen. Wlasciwie codziennie siedzialam w domu i sie wozilam, czasami w weekend tylko uzylam nog, ale tylko po to zeby pojsc na piwo Jak neitrudno sie domyslic efekty sa spektakularne Przytylam ok. 5kg i wygladam troche slabo, nie mieszcze sie juz w spodnie.
Poniewaz w tej chwili mam juz wakacje postanowilam wziac sie za siebie. Prosze o ocene mojego planu. Co mam zmienic, poprawic?

plec: kobieta
wiek: 19
wzrost: 168
waga: 53-54 kg (prosze nie sugerowac sie waga, wiem, ze to nie duzo, ale jestem drobnej budowy i mimo to mam troche faldek )

z kalkulatorów wyliczylam, ze potrzebuje nie wiecej niz 1600kcal dziennie, aby schudnac, wiec tyle planuje jesc mniej wiecej. zapotrzebowanie jest ok 2000, nei pamietam dokladnie.

dieta: poniewaz jedzenie sprawia mi ogromna przyjemnosc i jest szczesciem w zyciu ( ), planuje podjac rozsadna, nierygorystyczna i smaczna diete

suplementy: dyma burn extreme (bez efedryny), rano przed bieganiem na czczo x1 i w dni treningowe x1 przed silownia.

aktywnosc fizyczna: i tutaj prosze o pomoc, bo juz nie wiem jak mam rozlozyc cwiczenia, ktory rodzaj aktywnosci bedzie najlepszy. z pewnoscia zaczne chodzic z powrotem na silownie- 3-4 razy dziennie po poludniu. bieganie, rano na czczo w dni treningowe. Zastanawiam sie tez nad HIITem w pozostale dni. Rozkladaloby sie to mniej wiecej tak:

poniedziałek: rano bieganie - 60min, pozne poludnie- siłownia
wtorek: hiit
środa: rano bieganie - 60min, siłownia
czwartek: hiit
piątek: rano bieganie - 60min, siłownia
sobota: hiit
niedziela: odpoczynek


przykładowy plan diety:

rano na czczo 1x dyma burn

I śniadanie: chleb żytni razowy, ser biały z rzodkiewką i szczypiorkiem

II śniadanie: chleb żytni razowy z masłem i poledwica sopocka, jablko

I posiłek: kasza gryczana ( ryż ), pierś z kurczaka + brokuły, kalafior, itp

- tutaj trening silowy, przed 1x dyma

II posilek: banan

I kolacja: tuńczyk w sosie wlasnym z pomidorkami, cebulka, szalwia + oliwa z oliwek

II kolacja: serek wiejski

Dodatkowo w ciagu dnia dosc duzo zielonej herbaty i niestety pewnie kawy, bo mam b. niskie cisnienie.


I jak to widzicie? Moze byc? Moim celem jest pozbycie sie tluszczyku i zwiekszenie masy miesniowej, ogolna poprawa wygladu.
Aha no i prawdopodobnie zdazy mi sie raz w tygodniu wypic ze 2 piwka, w koncu mam wakacje


Nie wiem czy to dobry dzial, nie wiedzialam, gdzie umiescic. Jesli nie, to prosze o przeniesienie.

Zmieniony przez - Iska w dniu 2007-05-10 18:02:11

Przejście od nicnierobienia od razu do takiej aktywności fizycznej jak zaproponowałaś, to chyba nie jest dobry pomysł...

Nie podajesz ilości składników odżywczych w posiłkach, to utrudnia ocenę, ogólnie dieta nie jest jakoś szczególnie dopracowana, co nie znaczy, że nie zgubisz na niej kilku kg.

Zmieniony przez - ellis w dniu 2007-05-10 22:49:17

dopiero jakis miesiac, moze troche ponad przestalam cwiczyc. wczesniej prawie rok chodzilam regularnie na silownie i czasami aerobik, wiec to nie do konca tak ze nic nie robie. a z tymi ilosciami to sie nie znam na tym przeliczaniu, dlatego nie dalam.
a co z tymi treningami? powinnam cos zmienic?

wiec tak by sie ukladaly ilosci, na oko:


I śniadanie: chleb żytni razowy- 80g, ser biały- 120g z rzodkiewką- 100g i szczypiorkiem- 30g

II śniadanie: chleb żytni razowy- 40g z masłem- 10g i poledwica sopocka- 40g, jablko

I posiłek: kasza gryczana ( ryż )- 120g, pierś z kurczaka- 100g + brokuły, kalafior- 100g, itp

- tutaj trening silowy, przed 1x dyma

II posilek: banan

I kolacja: tuńczyk w sosie wlasnym- puszka z pomidorkami- 350g, cebulka-80g, szalwia + oliwa z oliwek- 20g, chleb razowy- 40g

II kolacja: serek wiejski- 150g


Zmieniony przez - Iska w dniu 2007-05-11 17:45:25

nikt nie oceni?

Poka foty .

A tak poważnie to skomentuję dietę, ale o trening zapytaj kogoś innego (i raczej w innym dziale). Nie biorę pod uwagę ilości i kcal bo liczyć pewnie umiesz.

I śniadanie: praktycznie brak tłuszczu. Dorzuć orzechy włoskie albo jakieś nasiona. Weź pod uwagę, że będzie trzeba zmniejszyć wtedy kcal pochodzące z ww.

II śniadanie: raczej wywal tą polędwicę. Lepiej upiecz sobie kurczaka i pokrój go na plastry do tego chleba.

I posiłek: nie za dużo tej kaszy ? Dasz rade tyle zjeść ? Ryż brązowy. I brak tłuszczu. Dodaj oliwę.

I kolacja: wywal te pomidory z puszki i kup sobie świeże. Są coraz tańsze i na pewno lepsze.

II kolacja: Co to za serek wiejski ? Jeżeli taki w pudełku to lepiej kup zwykły twaróg chudy.

To tak z grubsza.

I dobrze by było suplementować Omegą 3.

EDIT: Poprawki.

Zmieniony przez - Tomasz69 w dniu 2007-05-13 14:46:49

tomek, dzieki za odp. a moge na to sniadanie zamiast orzeszkow, ktorych nie lubie, dostarczyc tluszcz w postaci masla?
pomidory to nie z puszki, tylko tunczyk, tam powinien byc przesinek, hehe.
A kurcze ten kurczak to mi juz troche brzydnie. ciagle na zmiane kurczak i rybki, podobno dobre jest tez czerwone mieso, ale ja za nim nie przepadam. w kazdym badz razie dzieki za pomoc.
a fotki moze wrzuce po wakacjach, "przed i po"
a no i kaszy moze i za duzo, ale jak juz mowilam nie lapie sie w tych przeliczeniach hehe. chociaz i tyle bym dala rade wcisnac.
codziennie wieczorem biore tran, wiec powinno chyba pokryc zapotrzebowanie na omega3?

Może być masło, ale lepsze byłby orzechy (ew. słonecznik lub coś tego typu).

Jak masz dość kurczaka, to możesz zamiast tego ze dwa-trzy jajka dołożyć i też będzie ok. Tej polędwicy bym nie jadł .

I lepiej kupić omegę. Teraz jest promocja na GOLD Omega 3 z Olimpu i masz za 35 zł 3 opakowania. Bierz po 4 dziennie i starcza Ci na jakieś 1,5 miesiąca.

no tak, o jajkach zapomnialam jak moglam. ok, dzieki. to w ta omege sie zaopatrze, bo sie oplaca pozdrawiam

Może być masło, ale lepsze byłby orzechy (ew. słonecznik lub coś tego typu).

To nie jest dobra odpowiedz. Nie jest lepiej 'dla zasady' zastąpić wszystkie tłuszcze zwierzęce tłuszczami roślinnymi. W diecie powinno znależć się miejsce dla jednych i drugich(odpowiednia proporcja kwasów tłuszczowych w zależności od diety).

Zmieniony przez - ellis w dniu 2007-05-13 22:11:53

Generalnie nie jest dobra czy w kontekście tego pytania ?

Moja uwaga pojawiła się właśnie dlatego, by ktoś nie pomyślał, że 'generalnie' tak jest lepiej...

Zmieniony przez - ellis w dniu 2007-05-14 11:00:59