Szacuny
0
Napisanych postów
13
Wiek
30 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
78
witam
jak troche pobiegam (nawet 1 w-f) bolą mie sciegna ahillesa tak, ze utrudnia chodzenie . na drugi dzien juz wszystko ok. dodam ze zaczyna bolec dopiero jak przestane biegac...
jakie są na to sposoby??
Szacuny
46
Napisanych postów
970
Wiek
38 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
8219
1. odpoczac, nie przeciazac
2. rozciagac lydki KONIECZNIE
3. jesli jest stan zapalny traktowac lodem
4. mnie osobiscie pomaga bardzo moczenie w soli iwonickiej czy bochenskiej
sama zmagam sie z Achillesami juz dobre pare miesiecy (przy czym nie chodzi tylko o 'pobolewanie' po cwiczeniach), w kazdym razie juz mniej wiecej wiem co pomaga, co szkodzi. Najwazniejsze to nie przeciazac i nie nadwyrezac, bo sie pogorszy, a SAMO NIE ZNIKNIE.
Nie wierz w zadne suple, witaminy czy cokolwiek, jak by bylo tak latwo, to tyle osob nie mialoby takich problemow z tymi sciegnami
Sciegno musi odpoczac/ zregenerowac sie i tyle.
Szacuny
42
Napisanych postów
4230
Wiek
35 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
26217
mozna tez zmienic obuwie na bardziej wygodne tzn przystosowane własnie do biegania takie które beda "sprężynować" podczas biegu po twardym podłozu ... pzdr.
"Staraj się dążyć do doskonałości, rób więcej niż możesz,
kochaj przyjaciół, mów prawdę, bądź wierny oraz szanuj swojego ojca i matkę.
Te zasady pomogą Ci osiągnąć mistrzostwo, uczynią Cię silniejszym,
napełnią nadzieją i wskażą Ci drogę ku wielkości." - Joe Weider®
Szacuny
20
Napisanych postów
113
Wiek
43 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
4889
ja wcześniej nigdy nie miałem żadnych bólów aż pewnego dnia ahilles pękł przy gwałtownym starcie, teraz natomiast juz po rehabilitacji mam częste bóle i to na obu ściegnach, co do supli to sądze że cos tam organizm sobie z nich pobiera nie sadze żeby mogło to zaszkodzic ja biore sobie teraz artrox, czy cos mi to daje nie wiem ale póki co ściegna sie trzymają.
Szacuny
20
Napisanych postów
113
Wiek
43 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
4889
wydaje mi sie że podstawa to porozciągać ściągna, ja tego nie robilem nigdy i w czasie meczu w kosza doszlo do pekniecia fakt że przed meczem duzo skakałem co mogło je mocno naruszyc ale w czasie gry nie odczuwałem najmniejszych bólów, jestem prawie pewny że dobre rozciąganie łydki da 99% pewności, chyba że ktoś ma jakieś zapalenia itp wtedy trzeba uważać bo jak peknie to po wszystkim.
Szacuny
12
Napisanych postów
753
Wiek
40 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
41118
Miałem to samo. jakieś 10 lat temu w 8 klasie podstawówki. Miałem wtedy "psychiczną" "facetke" od WF która kazała tylko biegać biegać i biegać za co mam do niej żal do teraz. Wtedy też był okres mojego najszybszego wzrostu i wydaje mi się że to była przyczyna. Ustąpiło samoistnie. Czasem po bieganiu ahillesy bolały na tyle że utrudniały chodzenie normalne. Idź z tym najlepiej do lekarza.