Od czegoś trzeba zacząć..

Ostatnio dziewczyna mi ciśnie, że jestem suchy i w ogóle, dlatego chcę to zmienić Waszym zdaniem warto od razu zabierać się profesjonalnie za siłownie (odpowiednia dieta i plan) czy może na początek (np. od najbliższego poniedziałku do 1 lipca) wystarczy mi zasada eat'n'enjoy* i np. codziennie 3x max pompki + 3x max podciąganie na drążku, ewentualnie brzuszki + basen co sobotę rano. Co o tym sądzicie? Moje parametry: 18 latek, 62kg, 173cm, a do dyspozycji w domku mam drążek w futrynie drzwi i swoje dobre chęci Pozdrowienia

*eat'n'enjoy - wcinasz posiłek do syta co 3h :-% i starasz się o dużą ilość pochłoniętego białka

Zmieniony przez - joesoviet w dniu 2007-05-14 18:21:45

yyy... moze zacznij te pompki itd. z 2 tygodnie i potem przejdz na siłownie.
Z początku żebyś nie miał zakwasów zaczynaj od małej ilości powtórzen i małych cięzarów... po 4 treningach ćwicz już normalnie według planu na mase.
No i dobra dietka by się przydała...

no rzeczywiscie jestes suchy pompki ; drazek ; brzuszki ; basen na poczatek dobra sprawa jak bedziesz czul ze to juz za malo to wybierz sie do silowni

+ pompki na poreczach/oparciach foteli