Trening dla instruktorki fitness

Chciałam zasięgnąć porady odnośnie treningu siłowego. Jestem instruktorką aerobiku, mam zazwyczaj 10 godzin zajęć tygodniowo (pon- czw)+ dwa treningi boksu w tygodniu. Zajęcia jakie prowadzę są podobne, 20 min rozgrzewki i reszta wzmacniań (pompki, przysiady, ćwiczenia z małymi obciążeniami i bez). Chciałam trochę zwiększyć masę mięśniową bez redukcji tkanki tłuszczowej (jak na kobietę mam jej mało). I tutaj mam problem: jaki trening byłby dla mnie najkorzystniejszy? ze względu na pracę niestety mogę poświęcić na niego czas 2razy w tygodniu i to w dni kiedy mam aerobik, bo w weekend pracuję również ale poza klubem. Czy robić ogólnorozwojowy, bo dzielonego w tym przypadku chyba się nie opłaca?Jeśli ogólnorozwojowy, to ile powt/serii tak aby były jakieś efekty? Dzięki z góry za odpowiedzi:)

Po pierwsze - zadbaj o właściwą dietę.

To najczęściej problem w Twoim zawodzie.

Co do samego treningu siłowego, to całe ciało x 2.

Podaj jeszcze układaktywności w tygodniu - coś dopasujemy.

Staram się dbać o dietę- jem około 5- 6 razy dziennie (choć czasem jest z tym problem), składniki mam ogólnie wyliczone, ale dokładnie co do ich ilości się raczej nie stosuję- po prostu wiem mniej więcej czego ile i kiedy jeść . Niestety po ostatnich wieczornych zajęciach (czyli właściwie na noc)jem zazwyczej normalny, potreningowy posiłek,czyli trochę węgli jest na noc..Ale póki co nie odkładają mi się bardzo:) Rzeźba delikatna jest, na brzuchu nawet więcej niż delikatna;)Chciałabym tylko zwiększyć obwody.. Jeśli chodzi o moją aktywność: poniedz: 17:30-21:30 (aerobik +boks), wtorek: rano godzina aerobik, 15-17 to samo, środa- 16- 20 aerobik 3 godz., czwartek - tylko godzina wieczór, czasem też rano, pt- wieczór boks...Myślałam o poniedziałku rano (jestem wypoczęta po weekendzie) i np. czwartku lub piątku.
Do tej pory na siłownię chodziłam "z doskoku", tzn w okresach kiedy miałam mniej zajęć.. Myslałam że sama skombinuję sobie jakiś trening ale okazało się w praktyce że moja wiedza nie jest na tyle szeroka żeby coś sensownego w moim przypadku wymysleć.

Ja się przypominam...:)
Skoro mogę trenować tylko 2 razy w tygodniu, to rozumiem że będą to bazowe ćwiczenia na najważniejsze partie. .Nie jestem pewna jednak co do ilości powtórzeń i serii- skoro zależy mi na większych obwodach (oczywiście bez przesady;), to czy standardowy układ dla kobiet (np 3 serie jednego ćw. na jedną grupę mięśni) wystarczy?
Będę wdzięczna za odpowiedzi:)