ten post może zostać bardzo szybko usuniety lub spadnie na dalsze strony treningu, jednak chciałem poruszyć bardzo ważną kwestię dotyczącą przede wszystkim początkujących, mianowicie trening nóg.
Pomijam fakt, że połowa osób ćwiczących mówi że nogi ma już dopizgane i nie musi ćwiczyć bądź bolą ich kolana lub cokolwiek innego , te śmieszne przyczyny słabych plażowiczy sezonoców były poruszane wielokrotnie więc nie będę tego komentował. Chciałem tylko powiedzieć, że ćwicząc tylko górę po pierwsze będziecie mieli zawsze słabsze, mniejsze przyrosty, po drugie będziecie wyglądać jak pajace z nóżkami jak patyczki, po trzecie łatwo wam będzie w***ać bo takich ludzi bardzo łatwo przewrócić...
podam swój plan na nogi, który realizuje od 5 tygodni i jest naprawde w moim odczuciu dobry, pomimo tego że jak kończe trening to czuje się jakby mnie pociąg przejechał i żygać mi się chce
oto on :
przysiady 5 serii 12-5 powtórzeń
wykroki 4 serie 20-10 powtórzeń
wyprostu nóg na maszynie 5 serii 15 powtórzeń
wspięcia na łydki 5 serii do palenia
pomyślcie więc czy nie warto zrobić tych paru serii więcej dla lepszego wyglądu, zdrowia, saamopoczucia, symetrii, bezpieczeństwa, kobiet czy czegokolwiek....
pozdrawiam
Gdzie jest Bóg, chyba na urlopie, na niego też mieli kartotekę w UOP-ie