Zaczalem cwiczyc od pewnego czasu. Moje treningi byly bardzo amatorskie i archaiczne. Moim celem jest zrzucenie paru zbednych kg i wyrzezbienie glownie klaty na wakacje.
Na wyposazeniu mam laweczke z modlitewnikiem, gryf prosty i gryfy krotkie.
Cwiczylem z nastepujacym planem: (nie bede podawal konkretnych cwiczen bo nie widze zbytniej potrzeby, ale byly to najprostsze cwiczenia, jakie mozna wykonac na moim sprzecie)
Poniedziałek: klata
Wtorek: aeroby i brzuch
Środa: aeroby i nogi
Czwartek: rece
Piątek: bary, plecy
W zwiazku z tym mam pare pytan.
Czy ten plan jest ok? (uzalezniam go rwoniez od zajec w szkole)
Czy do tego wystarczy najzwyklejsza dieta z gazety?
Czy dorzucic jakis suplement? Jak tak to jaki?
P.s: Prosze o nieuzywanie jakis skomplikowanych nazw, jestem zupelnie zielony. Zalezy mi raczej na wygladzie zblizonym do facetow na okladkach mh niz klasycznych kulturystow :p.
Z gory dziekuje za pomoc.