Póki co piszę relację, foty w tygodniu zapodam, albo może na wieczór, nie wiem jak się wyrobie.
Piątek godzina 7.00 pobudka, wstałem strasznie nerwowy, obawiałem się blamażu ze swojej strony...Po 10 lekkie śniadanko i 40 minutowa kąpiel... Przed 12 wyjazd na zawody i...
W końcu godzina 13-znam już swoich przeciwników przed zawodami z jeszcze jednym kumplem mamy wielkie zwątpienie, czy w ogóle wystartować. Na samym wstępie zobaczyłem dwóch naprawdę wielkich facetów :O Huet(przepraszam za imię, ale tylko pamiętam, że na P) i Przemysław Grzenkowicz- Armwrestler ze Złotego Niedźwiedzia z Bydzi, wiem, że wygrał raz napewno na lewą rękę z Marcinem Kreftem!! Oprócz mnie i trzech moich kumpli większość była z trójboju siłowego...Rocznikiem to ja byłem najmłodszy-19 lat reszta to stare wyjadacze <jak będziecie to czytać to proszę nie bić >
13.30 Zaczęło się
Pierwsza konkurencja to przeciąganie malucha z dwoma osobami na czas, startowałem jako drugi i po tej konk, byłem przekonany w 99%, że sie wycofuje, wszyscy mieli czasy po 12-15 sekund a ja 17,5 zająłem ostatnie miejsce.
Była ze mną moja dziewczyna(całuski dla Ciebie skarbie :* ) która ogólnie jest przeciwna temu żebym ćwiczył ale to ona mnie namówiła, żebym startował dalej i okazało sie to strzałem w dziesiątke
Druga konkurencja to waga płaczu bokiem po 11kg na czas:
O dziwo miałem tutaj 3 wynik 50 sekund, najlepszy był Huet 1:20, drugi był kumpel z roku(85 rocznik) Kijanowski-Kijak 1:15 :D
Trzecia konk to walizki a raczej sztangielki po 50kg na czas(nie znam odległości coś koło 20, 25 metrów) miałem 6 wynik 8,5 sekundy ale tutaj o wszsytkim decydowało szczęśćie, różnice były minimalne...
Czwarta konkurencja to opona, do której mam spore zastrzeżenia-ponownie zostałem sklasyfikowany na ostatnim miejscu ale opona była za lekka i poprostu mi uciekła jak ją przerzucałem przez co musiałem zrobić dwa obroty więcej bo na odległość konk była :/ Jeden ze startujących przy tej samej sytuacji powtarzał a ja nie, tylko, że to moja wina bo mogłem iść pogadać do sędziego-świetny koleś nawiasem mówiąc
Przedostatnia konkurencja to wycisk ziemia powietrze sztangi 60kg na ilość powtórzeń w czasie jednej minuty...Tutaj miałem czwarty wynik-13 powtórzeń, po czym zjawił sie u mnie sędzia i powiedział mi, że mam silniejsze bary od dwójki kolesi przede mną tylko, że nie mam techniki i typowo siłowo to robiłem(bez użycia nóg) co było moim błędem...
Wygrał Lemańczyk z 21 powtórzeniami-gratulacje
Ostatnia konkurencja to wycisk na ławie płaskiej swojego ciężaru zaokrąglonego do 5kg ale nie tak jak w matematyce do większej liczby, a do mniejszej. Zaczynali kolesie z trójboju co ważyli po 82, 84 kg czyli brali 80kg na ławie, mieli bardzo słabe wyniki coś około 12 powtórzeń później przyszła kolej na 85kg gdzie ja też startowałem-zdeklasowałem rywali uzyskując 22 powtórzenia-23 nie zaliczone, później już tylko jeden koleś 90kg, jeden 105 i Huet 135kg !! Jak można się domyślać wygrał Huet wycisnął to 27 razy ale wg mnie było to wyciskane w sposób budzący wiele zastrzeżeń - mianowicie ruchy były bardzo krótkie, nie prostowane ręce do końca, nie dobijane do klatki na co sędzia zwracał wszystkim uwagę, ale i tak wynik Huet-a na płaskiej jest druzgocący -265kg bez koszulki czysto, zaliczone na zawodach !!
Koniec zawodów. Klasyfikacja generalna: (11 zawodników brało udział pierwsze miejsce 11 pkt ostatnie 1pkt)
1. Huet-56pkt
2. Kijanowski-54pkt
3. Lemańczyk-51pkt
4. Wawerek-47pkt
5. Grzenkowicz-45pkt (wycofał się przed ostatnią konkurencją )
6. Wojtas87 :) -34pkt
7. Grzegorski-33pkt
8. Łopatyński-32pkt
9. Maślanka-30pkt
10. Górski i Gruszka obaj po 25pkt
Osobiście zły jestem na siebie o to, że w barach nie zrobiłem o dwa powtórzenia więcej i o opone, w której jestem pewien, że zrobiłbym na pewno lepszy czas, od niektórych startujących ;)
Zawody świetne!! Nagród co prawda nie było, chyba, że smycz z logo mojej uczelni można takową nazwać, ale nie to się liczyło, tylko sam start i zabawa!! Przynajmniej wiem, na co mnie stać teraz!!
btw. Po zawodach do mnie i moich 2 kumpli przyszedł trener trójboistów i powiedział nam, że talenty sie marnować nie mogą i od przyszłego roku mamy być u niego w sekcji
Niech moc będzie z Wami!!
da saga continous