g**** prawda, za przeproszeniem ;)
nie mówimy tu o treningach, gdzie jesteśmy pod bacznym okiem trenera, lecz o ulicy, gdzie nikt nie przerwie walki (poza syreną policyjna ) na ulicy napuje zupełnie inny styl walki oraz zasady ;)
To juz nie ring, gdzie wiemy ze padnie cios rękawicą, tu odnosimy obrażenia gołymi pięściami, jak nie kastetami (broń Boże)
Pamiętajcie żeby nie nosić ze sobą sprzętu typu kastety etc.
Gdybyś wyjął kastet i jednak byś został sprowadzony na ziemię, przeciwnik jeszcze Cie nim dojedzie...
Popieram dusty81 w 100%, słuchajcie bo dobrze gada :)
no pain, no gain