Moderator działu Odżywianie
...
Napisał(a)
Ja robie rano, ale jak zrobisz wieczorem tez powinno byc ok. 2 dni wczesniej raczej bym nie polecal.
...
Napisał(a)
Jadalem i te gotowane dzien wczesniej wieczorem i te gotowane z rana i w sumie jest mi bez roznicy. Wcinam zawsze to samo mniej wiecej (plus jakies swieze warzywka)wiec opisze tylko te produkty ktore znam. jajecznica na wodzie, chudy twarog z jogurtem, piers z kurczaka.
Piers jak ugotujesz/usmazysz rano przetrwa przez caly dzien, noc i jeszcze z rana dnia nastepnego jest spoko do zjedzenia.
Jajecznica zrobiona z rana po poludniu jest juz nie za pyszna, a nastepnego dnia rano niemilo sie ja spozywa
Twarog z jogurtem mozna smialo zjesc jeszcze wieczorem nawet, ale rano tez nie jest juz tak sympatyczny.
Oczywiscie wszystko bez uzycia lodowki.
Mowie o dniu nastepnym poniewaz zdaza mi sie dosc czesto pracowac od 8 rano do 9 rano nastepnego dnia i takie jedzonko ze soba biore. Zazwyczaj zjadam wpierw jajecznice, potem twarozek na dwa razy, a potem juz mecze kurczaka, nawet nastepnego dnia rano.
Zmieniony przez - Rabi20 w dniu 2009-07-10 19:47:59
Piers jak ugotujesz/usmazysz rano przetrwa przez caly dzien, noc i jeszcze z rana dnia nastepnego jest spoko do zjedzenia.
Jajecznica zrobiona z rana po poludniu jest juz nie za pyszna, a nastepnego dnia rano niemilo sie ja spozywa
Twarog z jogurtem mozna smialo zjesc jeszcze wieczorem nawet, ale rano tez nie jest juz tak sympatyczny.
Oczywiscie wszystko bez uzycia lodowki.
Mowie o dniu nastepnym poniewaz zdaza mi sie dosc czesto pracowac od 8 rano do 9 rano nastepnego dnia i takie jedzonko ze soba biore. Zazwyczaj zjadam wpierw jajecznice, potem twarozek na dwa razy, a potem juz mecze kurczaka, nawet nastepnego dnia rano.
Zmieniony przez - Rabi20 w dniu 2009-07-10 19:47:59
...
Napisał(a)
Trochę odświeżę (świadomie) ale bardzo dobry art. daje do myślenia
Pozdrawiam Duda
Pozdrawiam Duda
...
Napisał(a)
Może niektórym się oczy otworzą.
A to jest bardzo mądre zdanie: "Jeśli nie masz zamiaru dbać o to, co jadasz, to równie dobrze możesz odpuścić 7 z 10 treningów, gdyż nie przyniosą one efektu, a nawet mogą Ci zaszkodzić"
Jeśli chodzi o ryż to bez problemu wytrzyma 48h w lodówce, tylko MUSI BYĆ SUCHY, tzn. po ugotowaniu zostawcie go w sitku aż wystygnie (około godziny), jeśli tego nie zrobicie na ryżu pojawi się kleista maź, która dziwnie pachnie. Ale, UWAGA! ryż nadal nadaje się do zjedzenia, należy go jedynie opłukać pod zimną wodą.
A to jest bardzo mądre zdanie: "Jeśli nie masz zamiaru dbać o to, co jadasz, to równie dobrze możesz odpuścić 7 z 10 treningów, gdyż nie przyniosą one efektu, a nawet mogą Ci zaszkodzić"
Jeśli chodzi o ryż to bez problemu wytrzyma 48h w lodówce, tylko MUSI BYĆ SUCHY, tzn. po ugotowaniu zostawcie go w sitku aż wystygnie (około godziny), jeśli tego nie zrobicie na ryżu pojawi się kleista maź, która dziwnie pachnie. Ale, UWAGA! ryż nadal nadaje się do zjedzenia, należy go jedynie opłukać pod zimną wodą.
Quod medicina aliis, aliis est acre venenum
Trzecia Rzeczpospolita, Polska Ludowa
To samo od nowa, to samo od nowa...
...
Napisał(a)
Ja powiem że to jest tak że ktoś sobie powie "cwiczę" ale zapomina o tym że to nie jest święcenie temu czasu tylko w ciągu tych 2h na siłowni. tym się żyje prawie cały tydzień, wracam z pracy ok 16 nim się umyje po robocie ogarnę pokój i tym podobne jest przed 17 zjem posiłek przed treningowy odczekam 1,5h pójdę ćwiczyć zejdzie 2h potem znowu posiłek i tak zlatuje do 22/23 z jednej roboty do "drugiej" tym już trzeba po prostu żyć tak samo z kasą :P dniówki dostaję biorę stówę idę do sklepu wracam i mam piątaka czy dychę
...
Napisał(a)
J/W szkoda tylko że tak mało ludzi dochodzi do tych wniosków samodzielnie
W życiu liczy się tylko...
...
Napisał(a)
Dla chcacego nic trudnego... jestem dopiero poczatkujacym a juz udalo mi sie utrzymac diete
Polecane artykuły