Witam, jednak udało mi się dzisiaj poćwiczyć chociaż musiałem trening podzielić na 2 części osobno klatkę i osobno biceps bo mi coś w środku wypadło i musiałem przerwać
Poniedziałek - klatka, Triceps
1. wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 12/10/10/8 odpowiednio 45/47,5/50/52,5kg w porównaniu do zeszłego tygodnia dołożyłem do każdej serii 2,5 kg 0czywiście nie liczę w obciążeniu wagi gryfu
2. wyciskanie sztangi na ławce - skos w górę 10/8/8/8 odpowiednio 35/37,5/40/42,5kg - że ostatnio poszło mi nieźle ze skosem to dołożyłem 5kg
i myślę że na razie jest nieźle
3. rozpiętki z hantlami na ławce - skos w górę - 4 serie po 10 powtórzeń odpowiednio 10/10/10/12,5kg - chyba zostanę przy 10kg bo to w sam raz dla mnie a 12,5kg jakoś mnie łamało
4. wyciskanie francuskie sztangi siedząc 12/10/10/8 odpowiednio 15/17,5/17,5/20kg - tu mi nieźle dało w d..e
5.
pompki w podporze tyłem - 4 serie po 15 powtórzeń - jak w tamtym tygodniu tylko ostatnie 2 serie robiłem z obciążeniem 5 kg na nogach
teraz pytanie:
po ćwiczeniu tricepsa aż się czuje że mało nie pęknie pod Skurą taki napompowany a po ćwiczeniu klatki jakoś te mięśnie nie są tak napompowane czy to tak ma być czy coś źle robię może za małe obciążenie albo niedokładnie ćwiczenia robię??? Nie wiem.
Jutro plecy i biceps
Do zobaczenia