zastanawiam się nad takim rozwiązaniem. chce zyskać troche siły, wiem że przerwy między seriami, bo o nie głównie mi chodzi, muszą być dłuższe, zawsze jednak cwiczyłem z przerwami ~60 sekundowymi więc muśle nad tym żeby np jak ćwicze klate i plecy to jedną serię na plecy przeplatac z jedną serią na klate, tak by to wglądało:
-podciąganie na drążku
-przerwa 60 sek
-wyciskanie na płaskiej
-przerwa 60 sek
ćwiczył bym grupy antagonistyczne a przerwy w sumie wyniosły by pomiędzy serią na ta samą grupę mięśniową około 2,5 min
a intensywność treningu by została zachowana
co myślicie?
robie trening pod kątem MMA więc cwicze fbw
pozdr
siłe słonia szybkość gada da ci tylko lemoniada