Trening cykliczny w trójboju

Ja w zasadzie 8 powtórzeń przy głównych bojach nigdy nie używam(tylko w pierwszej serii rozgrzewkowej). Oczywiście w innych ćwiczeniach(np biceps, triceps) używam przedziału 10-6.

Przy jednym treningu w tygodniu mogę zapomnieć o cykliczności

Pozdrawiam!

Stodolar współczuję. Dla Ciebie to chyba tylko schemat typu 1 tydzień siady+ławka, 2 tydzień ciągi+ławka ,3 siady+ławka itd.... Albo 1 miesiąc ciągi+ławka, 2 miesiąc siady+ławka, ale wiadomo, że to nie zastąpi dwóch czy trzech dobrych treningów w tygodniu...

PS: Dzięki za Sogi

Zmieniony przez - Senegroth w dniu 2007-07-08 12:02:32

Senegroth napisałeś ze robisz 4 5 cykli w roku. Z charakteryzuj czym te cykle sie róznią.

stodolar przy jednym treningu możesz zapomniec o jakich kolwiek wynikach jedynie utrzymasz osiągnięty poziom siły taka jest prawda.

Szczerze, to prawie niczym. Znalazłem dla siebie idealną rozpiskę do ciągów, która minimalnie ulega zmianie co cykl, bo nie da się idealnie na procentach wszystkiego wyliczyć(czasami trzeba trochę intuicyjnie), ale główne założenia te same są. Do ławki też mam dobrą, jedynie w siadach trochę eksperymentuje. Ćwiczenia pomocnicze trochę wymieniam, ale 3mam się zasady, że jeżeli coś na mnie dobrze działa, to po co zmieniać. Jak przestanę uzyskiwać efekty mnie zadowalające to pokombinuję trochę bardziej, dodam więcej ćwiczeń specjalistycznych i jakoś pójdzie. W odwecie mam jeszcze metodę ciężko atletyczną, która powinna być bardzo mocnym bodźcem i jakąś nową rozpiskę Romana Szymkowiaka(która wydaje się być też dosyć ciekawa). W każdym razie póki co zostaje przy swoich treningach i szukam czegoś "ekstra" do moich przysiadów

Dla Ciebie to chyba tylko schemat typu 1 tydzień siady+ławka, 2 tydzień ciągi+ławka ,3 siady+ławka itd.... Albo 1 miesiąc ciągi+ławka, 2 miesiąc siady+ławka

Senegroth, możesz rozwinąć tę myśl? Muszę przyznać że nie myślałem o tym, a wydaje się to dość ciekawym pomysłem.

Pozdrawiam!

Tak jak napisałem musisz wybrać dla siebie odpowiedni schemat. Nie wiem jak jest u Ciebie ale ja mogę nie robić ciągów półtora miecha a i tak po takiej przerwie potrafię pociągnąć 200kg(niecałe 10% mniej od życiówki), dlatego ja bym się skłaniaj do drugiej opcji tj:
1 Miesiąc siady+ławka(i tutaj od Ciebie zależy czy to będzie: ciężkie siady+lekka ławka, ciężka ławka+lekkie siady, czy ciężkie siady i ciężka ławka)
2 miesiąc ciągi+ławka(tutaj jak wyżej)
[możesz też sprobować pierwszego wariantu czyli ciągi przeplatać z siadami, to zależy jak Ci bardziej odpowiada]

Oczywiście nie wiem jak taki schemat podziała, aczkolwiek w Twoim przypadku byłbym skłonny go wypróbować. Ogólnie to moje zdanie na temat treningu raz w tygodniu jest takie jak Nassera czyli, że za dużo się nie poprawisz, ewentualnie utrzymasz wynik. Ostatnia opcja jest taka, że możesz skoncentrować się tylko na jednym boju, ale wtedy to nie będzie TS.....

Senegroth metoda ciężkoatletyczna to podstawa rozwoju siły powinno sie ja stosowac w wszystkich cyklach oczywiście rózne jej warianty. Jak wyglądaja twoje seriie, jakie przyrosty osiagasz?

Jak mówię: "metoda ciężko atletyczna" to mam na myśli jej najcięższy wariant czyli: 50%/4x3 60%/3x2 70%/3x2 80%/2-3 90%/2-3 100%/1x6. Co do moich rozpisek to w ławce zaczynam od 3x3 na 75% i przez 4 tygodnie zwiększam obciążenie co 2,5kg(czasami troszkę więcej), potem zwiększam ciężar około 5kg i wchodzę na dwie/trzy dwójki dodając do tych serii przez 2-3 tygodnie po 2,5kg. Oczywiście wszystkie powtórzenia wykonuję technicznie z zatrzymaniem(czasami lekko odbiję jak mam słabszy dzień), ale ogólnie technika w ławce to podstawa. Wolę ciskać 115 jak na zawodach niż 125 z hardcorowym odbiciem. Jeżeli chodzi o ciągi to korzystam z planu Pawła Pracownika, który lekko modyfikuję pod siebie, bo za bazowe 100% biorę ciężar około 10kg większy niż prawdziwy(aczkolwiek, niedługo zapewne przestanę tak robić, bo przyrosty są coraz wolniejsze). W każdym razie w ławce robię średnio 10-15kg progresu, a w ciągach 15-22kg. Co do siadów to stosowałem rosyjski plan, znany na forum jako plan metalixa(niby dla wyciskaczy). Zaczyna się od 6 serii po 2 powt na 80% i co trening zwiększa się ilość powtórzeń, aż dochodzimy do 6x6 na 80% i potem obcinamy systematycznie serie i powtórzenia, zwiększając przy tym ciężar(85/5x5, 90/4x4 itd...ta metoda jest dla mnie trochę kontrowersyjna, bo bardzo zwiększa wytrzymałość siłową nóg(przy okazji masa ładnie idzie), natomiast zdaje mi się, że w pewien sposób odzwyczaja organizm od pojedynczych powtórzeń(w tym maksów), przez co przyrosty są "średnie"(10-15kg).