Sprawa wygląda tak. Instruktor na siłowni napisał mi dietę redukcyjną, jednak nie jestem co do niej zbyt przekonany więc prosze o jej ocenę.
Waga: ok. 90 kg
Poziom tk. tłuszczowej: średni, gównie na brzuchu i tyłku :)
Trening: 4 razy w tygodniu
6:30
Jajecznica 7 jajek i 1 żółtko, na oliwie z oliwek
kromka chleba vasa, lub żytniego
Omega 3 - 2 capsy
herbata zielona
9:30
Odżywka białkowa ok 35g na wodzie
12:30
Pasztet sojowy, jedna puszka
vasa, lub chleb żytni 2 kromki
kawa
16:00
50g ryzu
150g ugotowanej piersi
1 łyżka oleju lnianego
warzywa
19:00
Makrela wędzona lub w oleju - jedna sztuka
kromka chleba vasa lub żytniego
Omega 3 - 2 capsy
herbata mięta
22:00
Odżywka białkowa 35g
Powyższa dieta wydaje mi się zbyt drastyczna, jednak pisał ją startujący zawodnik i głupio mi było kwestionować jego rozpiske :)
obok była jeszcze druga opcja, do stosowania po około miesiącu:
1)
Płatki musli z orzechami 100g
30g odżywki białkowej
omega 3 - 2 capsy
herbata zielona
2)
odżywka białkowa 35g
3)
chleb żytni 2 kromki
twaróg chudy 250g
masło orzechowe(grubo)
kawa zbożowa lub normalna
4)
50g kaszy gryczanej
150g ugotowanej piersi z kury
1 łyżka oliwy z oliwek
5)
tuńczyk w oleju
pieczywo vasa, lub zytnie 1 kromka
omega 3 - 2 capsy
herbata mięta
6)
odżywka białkowa 35g
z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam