Chodziłem kiedyś na pilates i nasunęło mi się to skojarzenie, gdy ktoś napisał, że a6w zaczęło u niego działać gdy wydłużył czas
spięcia brzucha do 5 sekund. Otóż w pilatesie w pewnej fazie robi się podobne ćwiczenia właśnie ze spięciem na 5 sekund, przy czym te 5 sekund to 5 krótkich wydechów, charakterystych sapnięć, dających kompletne opróżnienie płuc (oddychanie przeponowe). Cała sztuka polega na takiej pracy brzucha, jakby - mówiąc poglądowo - chciało się leżąc na plecach docisnąć pępek do podłogi
. Dodatkowo ułatwia to zalecane w pilatesie pełne przylgnięcie kręgosłupa do podłogi - świetna gimnastyka kręgosłupa. Zresztą ułożenie nóg przy brzuszkach pilatesowych jest analogiczne do a6w - nie wiadomo tylko, które z nich było pierwsze
. Można więc spróbować robić a6w w wersji z 3 krótkimi wydechami i zwiększanym za każdym z nich dociskaniem brzucha przy każdym powtórzeniu, co daje wymagane 3 sekundy (a można robić i na 5). Wiadomo że efektem ćwiczeń pilates jest spłaszczony brzuch, co może być interesujące, gdyż przy istniejącej ostatnio tendencji do robienia masy mięśniowej brzucha widać skutki na zawodach, gdy schodzącym zawodnikom po 'odpuszczeniu' spięcia wywala brzucha jak ciężarnym kobietom
.
Zmieniony przez - jogger w dniu 2007-06-20 12:55:51