Sprawa wygląda tak:
Jak piję tą kreatyne nawet wymieszana z carbo albo sokiem to drapie mnie w gardło tzn. podrażnia je powodując najczęściej krótkotrwały kaszel.
Podobnie dzieje się gdy np przy energicznym otwieraniu puszki trochę pyłu kreatynowego unosi się w powietrzu i akurat zrobię wdech - czuję podrażnienie w nosie i gardle.
Nie mówiąc o tym, że jak zacząłem tą kretke to z przyzwyczajenia wsypałem miarkę do paszczy i chciałem popić - efekt był taki,że prawie bym się udusił i porzygał hehe - no może trochę przesadziłem ale było bardzo niemiło.
Pytania są takie:
Czy to jest normalne dla tej kretyny i ma ona takie właściwości np. ze względu na kwas alfa liponowy?
Czy jestem uczulony właśnie na ALA i powinienem przestać ją brać?
Chcę jeszcze dodać, że brałem już wcześniej mono i cell pump'a i wbyło wszystko si oraz że, kreatyna ma jeszcze długo termin ważności, była szczelnie zapakowana i kupiona w pewnym sklepie -> SFD :)
Czekam na wasze opinie. Pozdro
"spokojny sen, rodzinne życie bez scen i przyjaźnie bez ściem - to sobie w życiu ceń"