Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
9
Napisanych postów
1623
Wiek
39 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
25550
No wiec koncze powoli 4 tydzien.
Waga w pewnym momencie mi spadla o 1-2 kg(znowu problemu z dupa, zle odzywianie, stres, nerwy i **** bombki strzelil), ale powoli znowu wracam do normy.
Dzis rano sie wazylem bylo: 84,5 kg. Startowalem z 79 kg, wiec jak narazie calkiem niezle, tak mysle.
Sila - wczoraj wycisk max 150 kg(czuje ze 155 kg, tez dalbym rade), w kazdym cwiczeniu parti dokladam z treningu na trening ciezarow, czyli jest niezle.
Jezeli chodzi o mase, to troszke mnie metka zalala, ale bez tragedii.
I teraz pytanko - niedlugo wskakuje na winko, pytanie pewnie bedzie idiotyczne ale sprobuje ;) Jaka jest szansa robiac typowo masowy treing 8-10 powtorzen lub 12-10-8 zeby sie troche podrzezbic i zgubic to co mnie zalalo a zostawic czysty miesien?
Aaa, biore zincas forte - 1 x dziennie na noc. Zwiekszyc dawke, bo juz chyba 3 osoby mi mowily ze na buzce zaczyna mi sie okraglutko robic ;)