Trening z suplami - cel - masa i siła

A dziękuje właśnie wcinam z surówą i pieczarkami. Najważniejsze to żeby nie jeść śmieci tylko zdrowe żarcie. A te 3/4 to sobie zmyśliłeś :)

coś ci się chyba kolego pomyliło,
to forum, gdzie zasadnicza
większość dba o zdrowie, postępy
i ma łeb na karku.

zwłaszcza, że
postępy bez kontroli są do czasu.

a pudzian, raz mówi, że ma
raz że nie, i jeżeli naprawdę jej niema,
to jedyne co pozostaje, by utrzymać
taką masę to koks.
(pomijając fizjologiczne możliwości org.
zdobycia takiej masy na sucho)

pozdro

Tia "Pudzian czyli koks po polsku"

okey, okey już sie nie bede spierał

"coś ci się chyba kolego pomyliło,
to forum, gdzie zasadnicza
większość dba o zdrowie, postępy
i ma łeb na karku."

Dla mnie na forum jest większośc gówniazy co chcą sobie "popakować" przez wakacje żeby sobie dupy powyrywać od nowego roku szkolnego

"zwłaszcza, że
postępy bez kontroli są do czasu."

No właśnie a osoba która załozyła temat jest chyba początkująca

"a pudzian, raz mówi, że ma
raz że nie, i jeżeli naprawdę jej niema,
to jedyne co pozostaje, by utrzymać
taką masę to koks.
(pomijając fizjologiczne możliwości org.
zdobycia takiej masy na sucho)"

No co ty pudzian na sucho jedziehehe

Przede wszystkim error wypełnij profil, wtedy pogadamy.

prosze bardzo, to co pogadasz?

No i teraz możemy wyciągać wnioski - jesteś kawał chłopa, większy niż autor posta 2x wzięty, dlatego przy twoich gabarytach dieta faktycznie może nie być tak istotna tym bardziej, że koszykówka to za***iste aeroby, więc i otłuszczenie raczej ci nie grozi. Do tego możesz mieć dobrą przemianę materii (masę łapiesz a tłuszczu nie), więc jesz ile wlezie i jest ok.
Natomiast większość ludzi nie ma tego komfortu - np. ja kiedyś zaczynając trening byłem solidnym grubasem (jakaś tam opona jest do dziś - oznaka dobrobytu,hehe), więc kwestia diety była dla mnie kluczowa, jak dla większości z nas.

I absolutnie nie liczę każdego ziarenka ryżu ani nie jem co do minuty, niemniej trzymam się podstawowych zasad, poza tym po latach eksperymentów z grubsza wiem co i jak na mnie działa. Niemniej początkujący powinni starać się zacząć od pierwszej rozpiski i z czasem ją pod siebie układać - aby złapać niezbędną wiedzę. Zwłaszcza jeśli nie mają znakomitej przemiany materii i wymarzonych gabarytów.

I apel do wszystkich - wypełniajcie profile!!! Od razu można inaczej rozmawiać. :)

z tym łapanie tłuszczyku to róznie jest heh
Ale autor tego posta, jest w odwrotnej sytuacji niż ty byłes na poczatku, on jest ektomorfikiem i nawet jak nie bedzie miał diety i zje nawet pare set kcal więcej niz powinien to wydaje mi sie ze nie zaszkodzi, bo takim osobą jest trudno nawet tłuszcz złapać...tzn z tego co zauważyłem,hehe
Ale decyzja należy do niego... i w sumie ja nie twierdze że dieta jest nie potrzebna, ja tylko mówie ze na początku(nie mówie tutaj o osobach otyłych) wystarczy trzmać sie bardzo podtawowych zasad i denerwuje mnie to że osoby które nie miały nigdy diety wypowiadaja sie o niej i niechodzi mi o ten temat tylko o ogół forum
pozdrawiam

Słusznie, zgadzam się!

Eeech, ile to wypełnianie profilów daje..! ;))