pomocy co robię źle

Po ponad 2 miesiącach regularnego treningu i diety moja waga po wachaniach - 2 kg znów wróciła do punmktu "0" jestem już zdesperowana! Ćwicze średnio 4-5 razy w tygodni ok 1,5h zestaw opracowany przez trenera najpierw początkujących, teraz średniozaawansowanych, obciążenie na sprzęcie zwiększyłam średnio 0 10-20 kg, mięśnie są lekko zarysowane, mam więcej energi, siły i kondycji ale to dużo za mało;-( moje wymiary z maja to biust 100, talia 82, biodra 102, uda 58 dziś jest b 95, t.76, b. 100, u. 56,5 Cały czas stosuję niskokaloryczną dietę ok 1200-1500 kcl mniej nie daję rady robiłam notatki liczyłam białka, wegle i tłuszcze i największy problem mam z białkiem, którego braki zadrabiam węglami, zastanawiam się czy włączenie białka pomoże uruchomić spadek wagi? co mogę zrobic lepiej żeby osiągnąc cel czyli 60 kg

Płeć: Kobieta

Wiek: 25

Waga: 67

Wzrost: 164

Obwód klatki: 95

Obwód ramienia: nie wiem

Obwód talii: 76

Obwód uda: 56,5

Obwód łydki: nie wiem

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: wg wagi 30 % moiej masy

Aktywność w ciągu dnia: 8 h w pracy za biurkiem

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: 4-5 razy w tygodniu 1,5-2 h

Odżywianie: aktualnie podstawa są jogurty, sery, mleko, warzywa, mięso ale trudno rozstać mi się ze słodyczami i pistacjami

Cel: szybka redukcja

Ograniczenia żywieniowe: uczulenie na histamina, biore pigułki anty - ciles

Stan zdrowia: zespół jelita nadwrażliwego

Preferowane formy aktywności fizycznej: jak powyżej

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: jeszcze nie stosuję

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: tak

Stosowane wcześniej diety: wiele ale bez skutku