Szacuny
2
Napisanych postów
52
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
2592
Dermatolog przepisał mi LRP ANTHELIOS XL creme teinte 50+, muszę go koniecznie używać bo jestem w trakcie kuracji Izotekiem.
Mam duży problem,
po nałożeniu tego filtra twarz bardzo mocno się świeci, tak jakbym się posmarował oliwką, lub nałożył jakąś maske... wstyd się tak pokazać bo każdy się gapi i pyta co mi jest.
Próbowałem wcierać, wklepywać, przykładać chusteczki i nic dalej się świece...
Macie jakieś sposoby/pomysły jak zmatować filtr ale żeby nie stracił swoich właściwości ochronnych?
Bo straszny wstyd się tak pokazywać- nie dość, że problemy z cerą to jeszcze rzucam się w oczy..
Szacuny
42
Napisanych postów
4230
Wiek
35 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
26217
a musisz uzywac akurat tego konkretnego blokeru ?? ja mam bloker z Iwostinu 50+ i strasznie ciezko sie wchłania przez godzine widac biały krem na twarzy który bardzoo ciezko wetrzec (dlatego bardzoo mnei to w****ia) ale potem nie mam zadnych problemów ze swieceniem sie ....
zdr.
"Staraj się dążyć do doskonałości, rób więcej niż możesz,
kochaj przyjaciół, mów prawdę, bądź wierny oraz szanuj swojego ojca i matkę.
Te zasady pomogą Ci osiągnąć mistrzostwo, uczynią Cię silniejszym,
napełnią nadzieją i wskażą Ci drogę ku wielkości." - Joe Weider®
Szacuny
2
Napisanych postów
52
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
2592
W taką pogodę i na Izoteku bloker to podstawa, żeby sobie większej biedy nie narobić.
Ma ktoś jakieś sposoby żeby zniwelować świecenie po zastosowaniu mocnego filtra?
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
187
Napisanych postów
4965
Wiek
41 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
40441
niewątpliwie przy izoteku nie powinienes rezygnować z blokera, niestety trudno mi tu coś doradzic poza tym że jeśli masz możliwość skontaktowac sie z tym lekarzem to zrób to, może coś poradzi albo zmieni bloker na jakiś inny ktory przy którym tego świecenia nie ma
"Ten tylko jest wolny,
kto na wysokość wstępuje bez uciech,
a schodzi z niej bez żalu..."
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
21
moze to smieszne ale...skrobią;) Na innym forum poświęconemu urodzie jest obszerny wątek na ten temat. Na początku wydawało mi się to smieszne i conajmniej dziwne, żeby pruszyć twarz zwykłą kartoflanką;/ Ale spróbowałam i efekt był super- w ogóle na twarzy nie widać, ze coś jest, nie zapycha porów, nie destabilizuje filtra (jak niektóre pudry). I żadne "ciasto" też się nie robi. Tylko trzeba uważać z ilością. Chcesz,to próbuj, co Ci szkodzi;) pozdrawiam