Ryan Kennelly

czarektoja... darek przymierza sie dopiero do katany, a wyciska w f6 i fury. 2-3warstwowej nigdy nie mial na sobie.

wzorek.. nie badz taki skromnis. w-ice mistrz europy..slaby to ty napewno nie jestes, sily, jak sily, ale obycia ze sprzetem i doswiadczenia jako zawodnika tylko pozazdroscic. co do tematu darka..widze ze nie tylko w zwiazku go nie lubia

PS.sorka ze w tym temacie..wzorek masz jeszcze do opchniecia ta f6 50tke? jakis czas temu wystawiales w targowisku..

Zmieniony przez - mały666 w dniu 2007-12-10 22:49:57

Dajcie spokoj .... Ale potwór :). SOga leci :)

508,5 kg ale to musi boleć . Masakra.

Jaki bol ?? JAk ty bierzesz max to co cie boli chyba nic, no to on tak samo ma ... :)

Ale wyobraz sobie ze wyciskasz w wielowarstwowej koszulce, i czujesz pol tony na lapach. Zaloze sie ze na treningu bez koszulki robi po kilka powt. 200-300kg i nagle zaklada pol tony. Ciezar w ktorym jego lapy ledwo wytrzymuja nie chodzi o zwykly bol chodzi o takie polaczenie doskwierania ciezaru, z uczuciem ze nie wytrzymasz i zmeczeniem lap. Nie potrafie sobie wyobrazic ze wyciskam X kilo i nagle zakladam koszulke wielowarstwowa i wyciskam X kilo+ zalozmy 100. No chyba ze juz jest do tego bardzo przyzwyczajony.

takie polaczenie doskwierania ciezaru, z uczuciem ze nie wytrzymasz i zmeczeniem lap...
z takim nastawieniem to w zyciu nie doszedlby do tak wielkich ciezarow, bo odpowiednia psychika przed takimi podejsciami to podstawa..musi miec wiare we wlasne mozliwosci silowe, zaufanie do asekurantow itp itd a to ze boli to dobrze, bo bol podniesie tylko adrenaline i wykrzesze jeszcze troche mocy