Płyne, ale tone...

Jest taka sprawa, "umiem pływac" i nie mam zbytnich poblemów z przepłynieciem odcinka kraulem, ale jak sie zatrzymam zaczynają sie schody, aby utrzymać sie na wodzie musze intensywnie machać nogami i rekami i po jakiejś minucie nie dam poprostu rady machać i spadam, czy to jest normalne, czy te ruchy muszą byc tak wyczerpijące, czy was też meczy czy noże jakoś beż wysiłku sie utzrymujecie, pomocy...moze jakies rady...licze na was...

mozna sie utrzymywac bez machania niczym! dlatego powinienes pocwiczyc samo lezenie na wodzie, mozliwe ze biodra cie ciagna w dol, to jest najczestsze, musisz trzymac tylek wysoko

ale mi chodzi i stanie, utrzymywanie sie w wodzie, jak wtedy mozna tyłek wysko trzymac

Zmieniony przez - Karol91 w dniu 2007-07-19 20:58:27

a) Jednoczesne ruchy nogami zbliżone do ruchów żabkowych, ramiona opuszczone wykonują ruchy w przód i w tył bądź koliste ruchy tuż pod powierzchnią wody.
b)Naprzemienne, koliste ruchy nogami, ramiona opuszczone wykonują ruchy w przód i w tył. (chyba najlepszy sposób)
c) Naprzemianstronne unoszenie i opuszczanie nóg z jednoczesną pomocą ramion wykonujących ruchy tuż pod powierzchnią wody.

Poćwiczysz i się nauczysz

thx, biore sie za próby

Ktos niedawno mial identyczny problem... Moze to byles Ty.
Doradzilem wtedy zeby pocwiczyl troche z deska i tutaj ta sama rada. Pocwicz utrzymywanie sie na wodzie przy pomocy deski. Z czasem na bank przyniesie to pozadany efekt.

pzdr.

1. Trenuj balans. Bardzo pomaga "wcisniecie" klatki piersiowej w wode
przy jednoczesnie usztywnionym ciele. (polecam tez na poczatek wyciagniecie
obu wyprostowanych rak za glowe - to przesuwa srodek wyporu)
2. Niektorzy ludzie i tak beda mieli z tym problemy. Jak masz mocne nogi,
niski bf i szczupla gore to masz problem.

mogę się dołączyć do tematu? Jest podobny z moim problemem a nie chcę zaśmiecać forum. Idzie o samo utrzymywanie się na wodzie w pozycji hmmm właściwie pionowej bez przemieszczania się

Napisałem wcześniej... Jesteś jakiś nieogarnięty czy Ci się czytać nie chce?

aaa myslalem ze to do tego co eprom pisal utrzymywania się i leżenia na wodzie

wiele zależy od kompozycji/gęstości ciała. Jeśli ktoś ma ciało gęstrze niż woda, bedzie miał spory problem z utrzymaniem sie w wodzie bez intensywnego machania nogami. Kiedyś trener pływania powiedział mi, że z powodu własnie takiej kompozycji nie nadaje się do pływania, bo tracę za dużo energii na utrzymanie się na wodzie.