Problem z wyliczeniem

No więc tak, planuję sobie ułożyć dietę, w tym celu liczyłem sobie zapotrzebowania kaloryczne itd. No i wyszło mi dziwnie. Mam 15 lat, ważę 67 kilo, mam 170 cm wzrostu i wg. kalkulatora Vitalmaxa moje zapotrzebowanie w diecie na masę wynosi 2590 kcal, a z tego co pamiętam z biologii w moim wieku powinno się przyswajać jakieś 3600 kcal? Czy to wyliczenie jest poprawne, czy mam szukać lepszego kalkulatora?

Jeszcze jedno pytanie - jeśli załóżmy dieta będzie przewidywać 5 posiłków dziennie, to mam np. zapotrzebowanie na białko, węglowodany i tłuszcze podzielić przez 5 i podawać w równych dawkach, czy może jakoś inaczej?

Kiedy te sprawy będą jasne zamieszczę tutaj dietę, która będzie totalnie i z dupy i do dupy bo to będzie moja pierwsza dieta

W tym wieku nie baw sie w wyliczenia jedz co popadnie tylko rozsądnie

Najlepiej samodzielnie wyliczyc zapotrzebowanie, a nie uzywac kalkulatorow.
Poza tym to sadzisz, ze masz problem, a mi wyszlo, ze musze dostarczyc 5000kcal dziennie.

pzdr.

Jedząc co popadnie to po prostu nie ma bata żebym wypełnił dzienne zapotrzebowania czegokolwiek:P Chodzi o to że jem zazwyczaj mało ale dosyć dużych posiłków, przy czym jeden to obiad na który zazwyczaj jest jakaś zupa, która moim zdaniem nie jest zbyt dobrym źródłem wielu rzeczy i jest raczej zapychaniem żołądka:P Na daną chwilę nie wyrabiam nawet 50% zapotrzebowania i dlatego potrzebuje diety żeby wiedzieć jak, co, kiedy i ile jeść żeby wszystko było ok.

EDIT. Ok, znalazłem swoje stare wyliczenia które robiłem na jakimś innym, zagranicznym kalkulatorze i wychodzi 3661 kcal czyli raczej odpowiednia ilość. A teraz jak z białkiem, węglami i tłuszczami? Kolejno 2 g na kg ciała, 4,1 g na kg ciała i 1,3 g na kg ciała? Wyszłoby wtedy 134 g białka, 277 g węgli i 87 g tłuszczy dziennego zapotrzebowania?(Dane wzięte z tego kalkulatora Vitalmaxa) Wygląda to dosyć normalnie przy moich gabarytach czy coś jest nie tak?

Zmieniony przez - Granathar w dniu 2007-07-26 18:47:12

Wow...az milo sie czyta takie posty.15 lat i potrafi pisac i do tego z sensem(bez obrazy oczywiscie.Nic nie mam do Twojego wieku ,ale niektore posty od ludzi w Twoim wieku wolaja o pomste do nieba).Raczej wszystko ok z wyliczeniami.Ale pamietaj ze to ile kcal spozywasz zalezy od intensywnosci treningu i generalnie jaki tryb zycia prowadzisz.Ale z drugiej strony masz dopiero 15 lat i 5000kcal mogloby byc troche za duzo.
Zastanawiam sie tylko nad iloscia bialka, 2 g na kg to juz maximum jaki sie generalnie zaleca.Moze na razie zmniejsz ilosc bialka a dopiero za jakis czas jak zabierzesz sie za konkretnyu trening na silowni zwieksz.

Ćwiczyć, to ja już ćwiczę od 4 tygodni(jadę wg. planu Robimy Formę na Lato Michaiła), jednak powoli słabnę właśnie z powodu niedoboru kalorycznego i stwierdziłem że jak nie zacznę wyrabiać norm(a na "obiadkach mamusi" nie wyrobię) to się załamię fizycznie i mogą być przykre konsekwencje, a ja trenuje między innymi dla zdrowia. A jak z tymi dawkami? Jeśli mam 5 posiłków dziennie to mam całe zapotrzebowanie podzielić przez 5 i podawać w równych dawkach?(Tylko wrzucić więcej kcal do posiłku potreningowego i wyrzucić z niego tłuszcze?).

Zaś co do tego białka - 2 g dziennie chyba mi nie zaszkodzą, jestem w wieku w którym rośnie się i wzdłuż i wzwyż, więc dobrze by było gdyby trochę białka zapasu zostało, żebym sobie nie przyhamował wzrostu tym, że organizm naprawia włókna mięśniowe a nie skupia się na naturalnej rozbudowie. Mam 170 cm a do tych 180 cm bym chciał dobić:P

EDIT. I jeszcze jedno, widziałem w temacie, że ileśtam białka, tłuszczu i węgli to ileśtam kalorii, i teraz pytanie, czy te kalorie uwzględnia się w diecie?

Zmieniony przez - Granathar w dniu 2007-07-27 11:03:20

No cóż temat nie cieszy się zbytnim powodzeniem, dlatego odświeżam:P

No jestes w tym samym wieku co ja, mi zapotrzebowanie wyszlo 3000 kcal. Ale jestem o 2kg lzejszy i 5cm wyzszy niz Ty. Co do bialka to chyba amsz racje, w koncu rosniemy i chyba dobrze bedzie jak tego bialka bedzie troche wiecej - tylko tu juz experci musza to ocenic - nie nam do tego
Pozdrawiam

Co prawda to prawda, jednak nie chcę zostać na 170 centymetrach

No to najwazniejsze - nie obciazac kregoslupa, raczej starac sie cwiczyc na siedząco i nie brac duzych ciezarow nad glowe