bjj - wymagania ?

Spokojnie, wiem, że to żarcik, ale takie grypsy niepotrzebnie podsycają mit sportowca-d****a i psują klimat.

"Wykształciuchy" mają w zwyczaju segregować(na zasadzie "Swój" lub "Kretyn") ludzi na podstawie znajomości oklepanych nazwisk jak Seneka, Mozart, Chopin, Mickiewicz, Sienkiewicz, London, Wilde, Allen, Picasso, Matejko, Miłosz, itd.
Ogólnie zamykanie się tylko wokół sztuki(literatura, muzyka, film) i polityki.

Równie dobrym kryterium uznania kogoś za oszołoma może być nieznajomość nazwisk jak Kano(twórca Judo), czym się zajmuje od 100 lat rodzina Gracie(BJJ), kto to był Zbyszko Cyganiewicz, a kim jest Paweł Nastula, czy Fedor Emelianienko.
__________________________________________________________________________

Zmieniony przez - WeedDinner w dniu 2007-08-13 15:17:21

Jestem 60% oszolomem

Witam w klubie.

tylk roznica jest taka ze dzieki wyksztalciuchom mamy teraz to co mamy a nie siedzimy na drzewie wpierdzielajac banany;]

Tak jest.

No akurat moglabym tutaj polemizowac..

Wybaczcie ale jak ktoś nie wie kim był Seneka, Chopin, Mozart, Mickiewicz czy Kieślowski to jest po prostu kretynem i żadne gadanie że jest prostym człowiekiem i że nie każdy musi wszystko wiedzieć nic nie zmieni. Wykształcenie jest jak sztuka walki, daje ci sposób, broń do ręki. Sposób na przetrwanie w tym świecie. Im więcej wiesz( trenujesz) tym lepiej sobie radzisz z różnymi przeciwnościami i nikt mi nie powie że jest inaczej bo nie jest :)

Jedyne wymaganie to dużo silnej woli!!!:) Powodzenia na treningach.