Neiklot
witam, moj problem polega na tym ze nie z tego ni z owego bach pojawil mi sie problem z odcinkiem ledzwiowym kregoslupa (spalem na kanapie przebudzilem sie i bolalo jak 150, a co smieszniejsze mialem wtedy miesieczna przerwe w silce a przypadek ten przypadl na srodek tego miesiaca ;/) Lekarz opisal zdjecia rendgenowskie tak "Wygładzenie fizjologicznej lordozy lędzwiowej z granicznym ustawieniem linii statycznego obciazenia. Poza tym kreg. L-S w normie." Przepisano mi basen i skierowanie na rehabilitacje i masaze czego zameirzam sie ostro trzymac ALE nie zamierzam zarzucac silowni, sek tylko w tym ze musialby mi ktos doradzic jakich cwiczen kategorycznie nie wolno mi robic, a ktore wrecz przeciwnie - nalezaloby wykonywac dla wzmocnienia miesni i zniwelowania bolu. Wspomne tylko ze mam zczasem problem zeby schylic sie i ubrac skarpetki na stojaco bo mie ten bol blokuje :(
Prosze tylko o odpowiedzi od ludzi, ktorzy fktycznie maja o tym pojecie, zetkneli sie z czyms takim i wiedza co mowia, gdyz wszystko co od tej pory bede robil bedzie pracowalo na moja starosc a nie zamierzam za 20 lat zwijac sie z bolu przy zwyklym siedzeniu.
Prosze tylko o odpowiedzi od ludzi, ktorzy fktycznie maja o tym pojecie, zetkneli sie z czyms takim i wiedza co mowia, gdyz wszystko co od tej pory bede robil bedzie pracowalo na moja starosc a nie zamierzam za 20 lat zwijac sie z bolu przy zwyklym siedzeniu.
Krzysztof Piekarz
kradam
