W poniedzialek,na treningu klatki z racji tego iz mialem bardzo malo czasu do dyspozycji nie rozgrzalem sie wystarczajaco i zaczolem po 2 lekkich seriach rozgrzewkowych wykonywac cwiczenia(rozpietki na skosie+wycisk sztangi na skosie w super-serii).
1-wsza superseria poszla gladko,natomiast podczas 2giej (wycisk sztangi na skosie) poczulem bol w lewej obreczy barkowej.Podczas wyciskania czulem i slyszalem wyrazne strzelanie w stawie (w ruchu poczatkowym jak i koncowym).Myslalem ze to wina slabego rozgrzania sie wiec postanowilem sie mocniej rozgrzac,ale niestety bez efektu,nic to nie dalo,zrobilem jeszcze pare cwiczen z bolacym barkiem i poszedlem do domu. Nastepnego dnia obudzilem sie z bolem do tego stopnia iz mialem problem z wlozeniem na siebie koszulki(nie moglem swobodnie podniesc wyprostowanej reki przed siebie).
Od tego zasu minelo juz 4 dni,bol jest mniejszy,ale nadal nie moge podniesc wyprostowanej/zgietej reki przed siebie,nadal czuje ze cos tam przeskakuje. Dodam ze objawy te mam tylko i wylacznie podczas ruchy w pionie,w poziomie (na bok) nic takiego nie ma miejsca,nie czuje bolu ani strzelania. Czy ktos wie co to moze byc? Czy jest to powazna kontuzja wykluczajaca mnie z treningow? Niestety nie mam dojscia do dobrych chirurgow wiec nie mam sie kogo poradzic (obecnie jestem w UK - a opieka zdrowotna pozostawia tutaj wiele do zyczenia).
Licze na jaka kolwiek porade od osob znajacych sie na rzeczy. Nie wymagam od Was dokladnej diagnozy bo wiem ze jest to niewykonalne,ale chcial bym chociaz wiedziec co jest z tym barkiem nie tak,moze ktos mial podobne objawy? - i wie mniej wiecej co w takim wypadku zrobic.
Dodam jeszcze jedno - z tym barkiem od zawsze mialem problemy,nie w takim stopniu jak obecnie (bol,dysfunkcja) ale byl slabszy i o wiele mniejszy od prawego.
Wyraznie roznil sie rowniez od 2giego ksztaltem (inne proporcje,rozmiar) - Wygladalo to tak jak bym mial krzywy lewy bark,a nawet cala gorna lewa strone ciala.
Niestety nie wiem co jest tego wina (nie pamietam abym kiedyklwiek mial zlamany bark,obojczyk itp)Od zawsze mialem taka dziwna budowe,ale nigdy mi to nie przeszkadzalo... Teraz musze cos z tym zrobic bo nie idzie normalnie funkcjonowac...
Z gory dzieki za poswiecony czas i oczekuje na jakakolwiek pomoc z Waszej strony.
Pozdr!
- Weteran dzialu DOPING - [OFF.]