Różnice miedzy atlasem, a ławeczką?

Witam! Z góry przepraszam jeśli umieściłem temat w złym dziale.

Wiek: 17 lat (nieskończone)
Staż: ok 10 miesięcy
waga: 77 kg
cel: masa

Póki co posiadam ławeczkę, gryf, hantele, drążek + obciążenie. Efekty widać, sprzęt się spisuje. Ojciec zaproponował mi kupno atlasu. I tutaj mam pytanie, w zasadzie wszystkie ćwiczenia na atlasie można zastąpić hantlami i sztangą. Czy wykonywanie ćwiczeń na atlasie jest prostsza i przynosi lepsze efekty?

Jaki atlas polecacie? Cena jaką mogę wydać to ok 2.5 tys.
Myślałem o czymś takim:
]http://allegro.pl/item226251856_prof_atlas_bodymaxx_8000_mega_promocja_.html] 

nie jest lepsze - wolne ciezary zawsze sa lepsze.

kilka bajerow w atlasie moze sie czasem przydac, ale nie jest niezbedne.

w rozwijaniu masy najlepszy jest trening z wolnymi ciężarami

Jaki atlas polecacie?

żaden

maszyny są właściwie dobre jedynie dla:

- początkujących - żeby przyzwyczaili mięśnie i stawy do obciążeń (choć można to mądrze zrobić i na wolnych cięż.)
- zaawansowanych kulturystów - którzy chcą wyrzeźbić / rozbudować jeden konkretny wyizolowany mięsień (choć można to mądrze zrobić i na wolnych cięż.)
- ludzi po różnych kontuzjach / urazach, którzy z tego powodu nie mogą/ nie powinni cwiczyć na wolnych ciężarach.


W każdym innym przypadku - jak już koledzy wspomnieli - wolne ciężary rządzą. A wydawanie 2,5 klocka na atlas jest jak lokata

Na Twoim miejscu dokupiłbym jeszcze obciażenie(jeżeli jest za mało),stojaki i wyciąg.Atlas nie jest dobrym rozwiązaniem.Lepiej wydaj kasę na wyciąg.