przyczepiasz sie do dokladnych wartosci bialek tluszczy i weglowodanow
a Twoja dieta wyglada.. dziwnie
pod koniec dnia dostarczasz tyle ile trzeba do zrobienia "normy"
a co z posilkiem przed/po treningowym?
nie od parady spozywa sie dana ilosc danych skladnikow o danych porach.
push your limits!!!