Split czy FBW mały staż co roadzicie??

Mam mały staż na siłowni i chce wiedzieć co mi radzicie splita czy FBW ćwiczyłem już splitem poprzedni tydzień (wczesniej też coś ćwiczyłem)
i tak sie zastanawiam czy może nei lepsze bedzie FBW??

Nie chce postów typu: Każdy jest inny nie mogę Ci doradzić

według waszego uznania co będzie lepsze na mase?? 12/10/8/6 raz w tygodniu na dana partie mieśni

CZY

Fbw na każdym treningu to samo...

Ten twoj maly staz to ile konkretnie? Jak ze 3 miesiace to ja bym proponowal splita.

zaczołem juz w czerwcu ale to było takie wprowadzenie później w lipcu ćwiczyłem tylko na początku jakieś 2 tygodnie i teraz cwicze od połowy sierpnia wieć 2 tygonie trudno powiedziec jaki mam stać w sumei jakby zliczyć to mzoe 2 miesiace

Zatem pomecz jeszcze z miesiac minimum ten FBW.

FBW

to znaczy wiecie ja robiłem splita ale dziś juz ćwiczyłem izrobiłem sobie FBW dzięi za rade

a czy majac duzy staz nie mozna cwiczyc FBW?

pff.

IMO FBW mozesz robic zawsze.
IMO na splita juz trzeba miec jakis starz

FBW. Najlepiej taki z mala iloscia zlozonych cwiczen bez izolowanych (albo z jakims jednym czy dwoma maks).
Poczatkujacy bardzo szybko sie regenerują, bo jeszce ich miesnie nie potrafia cwiczyc ciezko. Z tego wniosek ze na przyklad cwiczenie klatki raz w tygodniu jest kompletnie bez sensu na tym etapie.

Postaraj sie , zeby twoj plan mial :

-przysiad
-wyciskanie na plaskiej
-martwy ciag
-podciaganie (albo ewentualnie sciaganie drazka jak nie masz sily an podciaganie)
-jakies dobre zlozone cwiczenie na barki (na przyklad wyciskanie "wojskowe")

Teraz kompletujesz sobie na przyklad dwa dni treningu po 5-6 cwiczen. Tak :

A)
przysiad
wyciskanie na plaskiej


B)
martwy
podciaganie


Do obu dni dorzucasz jeszcze 3-4 cwiczenia zeby przetrenowac cale cialo (do A brakuje czegos na plecy, do B czegos na klatke i tak dalej).

Cwizcsyz na przemian : A, B , A , B etc.

Kilka pierwszy treningow robisz z symbolicznymi ciezarami i prosisz intruktora/kolegow, kogolwiek zeby sprawdzil czy masz dobrą technike.
Po dwoch takich treningach stopniowo zwiekszasz obciazenie. Zacznij od 3 seri po 10-12 dla "duzych" cwiczen i po 2 serie dla "malych" (jakie tam sobei dodasz, tyko nie zrob nic glupiego typu cwiczenia izolowane na bicepsy w dniu z podciaganiem).
Jak dasz rade zrobic po 12 powtorzen z danym ciezarem, na nastepnym treningu dajesz 5% wiecej i jedziesz po 10. Z treningu na trening dodaj ciezaru albo powtorzen. Po pewnym czasie mozesz tez dodac po jednej serii na cwiczenie. Dopoki tak robisz postepy to cwicz. Jak sie skończą (pewnie z 2-3 miechy to potrwa co najmniej) wtedy sie zacznies zastanawiac co dalej.

Ten plan da Ci to co najwazniejsze : przystosowanie do ciezszych treningow i umiejetnosc wykonywania cwiczen, ktore ZAWSZE beda najwazniejsze. Niewazne jak zaawansowany bedziesz. Procz tego "duze" zlozone cwiczenia wyrobią lepszą koordynacje i wzmocnia praktycznie wszystkie miesnie stabilizujace.
Nie powtarzaj bledu 95% cwiczacych ktorzy zanim raz w zyciu zrobią martwy ciag juz znaja 10 roznych cwiczen na bicepsy i tricepsy.

To moje zdanie na ten temat :)

Pozdrawiam.