Problem z bicepsami

Witam! Mam taki problem: otóż po treningu bicepsów czuje pewien niedosyt tzn na nastepny dzien nie mam wogóle zakwasów na bicepsach, robie je z plecami a plecy czuje bardzo... Tak samo jest z innymi partiami, jedynie bicepsów wogóle nie czuje, zmieniam regularnie plany treningowe aby zapobiec stagnacji, trzymam diete itp. Obecny plan jaki wykonuję na bicepsy (które robie po plecach jak napisałem wcześniej) to: uginanie ze sztangą łamaną 12/10/8/8 prog uginanie z hantlami 4x10. Jednak nie mam problemu z powiękrzaniem mojego ramienia, może to dlatego że mam dobrze rozwinięty triceps, chciałem tylko wiedzieć czy zakwasy są potrzebne aby rozwijać umięśnienie? Wiem że nie jest to wyznacznik treningu tak samo jak i "pompa". Niepokoi mnie jednak to że wykonuje te ćiczenia prawidłowo technicznie, powoli, spinam mieśnie w szczytowej fazie a mimo to mógłbym na nastepny dzien znowu trenować bicepsy, a np po treningu tricepsów dobre 2-3 dni nie moge wyprostować ręki a także wykonuję 2 ćwiczenia na nie po 4 serie... Poradzcie coś. Z góry dzięki! Pozdrawiam!

PS zapomniałem dodać że po treningu bicków bolą mnie jedynie przedramiona i czasem ścięgna w miejscu gdzie zgina się ręka :P



Zmieniony przez - mrowa.ok w dniu 2007-09-06 22:44:38

zakwasy nie musza swiadczym o dobrym treningu, lecz jesli chcesz je poczuc zmien trening, zamiast dwoch cwiczen rob 3, albo zamien kolejnosc, pokombinuj

lapa rosnie? - no to sie nie przejmuj!

jesli przestanie rosnac zmien cwiczenia, techniki terningowe, ciezary i jedź dalej.

powinienes sie zaczac martwic jak bys miel wiecznie zakwasy
poza tym ode mnei pare rad:
mozesz nie robic cwiczen poprawnie i z tego to wynika, co do techniki to trzym sie takiej zasady(np uginanie sztangi stojac- barki maja byc opuszczone w dol i wysuniete do tylu rece maja przylegac do ciala, tego sotatniego nie trzym sie za bardzo mozesz wychylac rece lekko do przodu ale nie drgnij barkami wtedy poczujesz miesien)
Sa to moje obserwacje i doswiadczenia
PS zapomniałem dodać że po treningu bicków bolą mnie jedynie przedramiona i czasem ścięgna w miejscu gdzie zgina się ręka :P



to zdanie przesadza o tym co zle robisz-zle sie napinasz podczas cwiczen. Nie starasz sie nainac bicepsow tylko po prostu nabinasz wszystkie miesnie- nie o to w tym chodzi. Powolny kontrolowany ruch jest przeznaczony dla poczatkujacych dla tego zeby mogli sie nauczyc czuc miesien a potem w wyzszej fazie powtorzenia wykonywac w miare szybko


Zmieniony przez - zaskron w dniu 2007-09-07 14:16:49

zaskron ma racje, zawsze zastanawialem sie czemu nie mam zakwasow, co prawda moja genetyka jets jaka jest i zadko sa, ale to ze nigdy nie mialem w bicu zaczelo mnie frustrowac !!!
szperalem na forum radzilem sie i okazalo ze cala wina lezala w zlej technice, tak jak pisal moj poprzednik, na sztandze pomagalem sobie barkami, lokcie odstawaly biceps byl poprostu bardzo ale to bardzo malo zaangazowany, to samo tyczy sie hantli , za duzy ciezar zakladalem przez to nie moglem powolutku wykonac czesci opucszzania, machalem byle machac i tym sposobem nie bedac swiadomy z pewnosci zmarnowalem troche treningu, moze nie do konca, ale moglo byc przeciez leopiej..
i jeszcze jedno jezli chodzi o bica to 12 powtorzen minimum jezli zaczyna wpadac w stagnacje :D

thnx za poparcie
pzdr.

Technika nie Ciezar ja jak zaczynałem miałem podobnie ból przedramion i wogóle porazka Teraz tez oszukuje ale w ostatniej seri gdzie chodzi mi o to by cięzar znalazł się w górze za wszelką cene by mój biceps mogł go sam powoli opuścić zeby go zniszczyć i pokazać mu ze jest mały i słaby A więc kolego zwróc całą swoja uwage na technike


Zmieniony przez - Locu w dniu 2007-09-07 18:36:51

odbijam
pzdr.