"I promise one thing, lots of violence." - Wanderlei Silva
Doradca w dziale Scena MMA i K-1
Autor www.fight24.pl
...
Napisał(a)
mysle ze nie sprzedal walki bo i po co? nieraz zdarzaja sie slabsze dni jak chocy 2 ostatnie walki Waldka
...
Napisał(a)
Queblo napisał: Popatrz na Fiodora,potrafił "zajechac" Mirka w stójce a czy ma lepszą stójke od niego???Nie wydaje mi się..
Potrafił dwa razy sklepać Nogueirę w parterze a czy ma lepszy parter od Noga???Nie wydaje mi się...
No wiesz Queblo Fedor to już inny przypadek .Ale z tymi zajeżdzeniami Cro-copasa i Noga ich własnymi broniami to pozwolę sobie miec inne zdanie od ciebie bo Emelianenko to przekrojowiec i wykorzystał to. Mirasa nie ,,zajechał" w stójce bo kosmicznej przewagi nie było, pozatym to miał wszystkie obalenia na nim i walka toczyła się w parterze (2,3 runda szczególnie) więc zajechał go swoim stylem a nie stójką. Do Noga odnosni się to samo nie ,,zajechał" go parterem w sensie stricte czyli typowym arsenałem Noga Bjj tylko zajechał go swoją agresywnością g&p głownie ,i w stójce był wyraznie lepszy.Konkluduję że zajechał ich obu swoim stylem który predystynuje go do bycia najlepszym fighterem na planecie.Ale Fedor jak wiemy to już temat na odrebną dyskusję . Ktoś słusznie wyżej wspominał o analogi odnośnie tego że w Japoni dostają po dupie ludzie z UFC i na odwrót- i byc może to jest właśnie wpływ oktagonu , gdzie również ktoś zauważył że jest większy od ringu i mniej ,,ostry" do zapędzania w kozi róg niż kwadrat ringowy. Szczerze powiem że nie zdawałem sobie sprawy z wpływu Oktagonu na fighterów ale widocznie coś w tym jest... Vospyl dla mnie też jest to wszystko co najmniej podejrzane
Zmieniony przez - Rogerio.M w dniu 2007-09-25 07:31:08
Potrafił dwa razy sklepać Nogueirę w parterze a czy ma lepszy parter od Noga???Nie wydaje mi się...
No wiesz Queblo Fedor to już inny przypadek .Ale z tymi zajeżdzeniami Cro-copasa i Noga ich własnymi broniami to pozwolę sobie miec inne zdanie od ciebie bo Emelianenko to przekrojowiec i wykorzystał to. Mirasa nie ,,zajechał" w stójce bo kosmicznej przewagi nie było, pozatym to miał wszystkie obalenia na nim i walka toczyła się w parterze (2,3 runda szczególnie) więc zajechał go swoim stylem a nie stójką. Do Noga odnosni się to samo nie ,,zajechał" go parterem w sensie stricte czyli typowym arsenałem Noga Bjj tylko zajechał go swoją agresywnością g&p głownie ,i w stójce był wyraznie lepszy.Konkluduję że zajechał ich obu swoim stylem który predystynuje go do bycia najlepszym fighterem na planecie.Ale Fedor jak wiemy to już temat na odrebną dyskusję . Ktoś słusznie wyżej wspominał o analogi odnośnie tego że w Japoni dostają po dupie ludzie z UFC i na odwrót- i byc może to jest właśnie wpływ oktagonu , gdzie również ktoś zauważył że jest większy od ringu i mniej ,,ostry" do zapędzania w kozi róg niż kwadrat ringowy. Szczerze powiem że nie zdawałem sobie sprawy z wpływu Oktagonu na fighterów ale widocznie coś w tym jest... Vospyl dla mnie też jest to wszystko co najmniej podejrzane
Zmieniony przez - Rogerio.M w dniu 2007-09-25 07:31:08
...
Napisał(a)
Rogerio M. No nie chciałbym tego low-kicka A dla Henda czy Mino kontrole aż tak nie przeszkadzają bo Ci zawodnicy to nie są typowe "kaczany" (szczególnie Mino). Natomiast u Mirca widać wyraźnie odstawienie specyfików, chyba, że po drodze do USA zaliczył jakieś zawody kulturystyczne to i się odwodnić musiał To samo Hit, w Pride potężna noga, wypukła klata, 115kg samej agresji, a tu chyba z 10kg mniejszy, rączki chudziutkie, ehh to ma na pewno związek z koksem. A Rampage już dawno odszedł z Pride, tak więc zdążył się przyzwyczaić, chociaż w walce z Lindlandem na osłabionego nie wyglądał. W sumie to temat rzeka, dla mnie Pride ruleZ! Jeszcze chłopaki pokażą na co ich stać. A jak Ci nie dadzą rady to Gianta Silve wystawimy i będzie pozamiatane
"La vendetta e nostra"
"Ból jest tymczasowy, Duma jest wieczna"
...
Napisał(a)
Rogerio.M napisał: Ale z tymi zajeżdzeniami Cro-copasa i Noga ich własnymi broniami to pozwolę sobie miec inne zdanie od ciebie bo Emelianenko to przekrojowiec i wykorzystał to. Mirasa nie ,,zajechał" w stójce bo kosmicznej przewagi nie było, pozatym to miał wszystkie obalenia na nim i walka toczyła się w parterze (2,3 runda szczególnie)
Fiodor zajechał go kondycyjnie,o to mi chodziło,pisząc "zajechał". Cały czas parł do przodu i caly czas zadawał ciosy.Miras tego nie wytrzymał i z każdą koleją runda był coraz bardziej padnięty i na koniec to on chciał sprowadzać walke do parteru by tam "odpocząć" ale na Fiodorze tak łatwo sie nie można znaleźć...(ciekawe co na to jego żona )
Rogerio.M napisał: więc zajechał go swoim stylem a nie stójką.
zajechał go kondycyjnie
Fiodor zajechał go kondycyjnie,o to mi chodziło,pisząc "zajechał". Cały czas parł do przodu i caly czas zadawał ciosy.Miras tego nie wytrzymał i z każdą koleją runda był coraz bardziej padnięty i na koniec to on chciał sprowadzać walke do parteru by tam "odpocząć" ale na Fiodorze tak łatwo sie nie można znaleźć...(ciekawe co na to jego żona )
Rogerio.M napisał: więc zajechał go swoim stylem a nie stójką.
zajechał go kondycyjnie
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
X-rulez hehe no ja myślę że nie chciałbyś tego lowa.Pozatym pełna zgoda z tobą co do sentencji że Pride rulez
Queblo napisałeś że go zajechał w stójce i na koniec doprawiłeś to pytaniami retorycznymi czy jest lepszym stójkowiczem a Nog lepszym parterowcem więc z tego też dedukowałem . A zajechanie stylem i kondycją może być akurat u Fedora tożsame bo w jego stylu było to że zwykle po 3 rundowym pojedynku(jesli ktoś dotrwał
) z nim wszyscy łapali powietrze jakby mieli zaraz pobijać rekord w nurkowaniu podwodnym .
Zmieniony przez - Rogerio.M w dniu 2007-09-25 13:04:25
Queblo napisałeś że go zajechał w stójce i na koniec doprawiłeś to pytaniami retorycznymi czy jest lepszym stójkowiczem a Nog lepszym parterowcem więc z tego też dedukowałem . A zajechanie stylem i kondycją może być akurat u Fedora tożsame bo w jego stylu było to że zwykle po 3 rundowym pojedynku(jesli ktoś dotrwał
) z nim wszyscy łapali powietrze jakby mieli zaraz pobijać rekord w nurkowaniu podwodnym .
Zmieniony przez - Rogerio.M w dniu 2007-09-25 13:04:25
...
Napisał(a)
he he dołączam sie do stwierdzenia pride rlz i tak trzymać
Fedor to Fedor jego styl t oprzekrojowośc jak mowilem wczesniej nie ejst w tych obu dyscyplinach najlepszy9ni chodzi o to ze słaby ale sa lepsi parterowcy i stojkowicze) gdyby wziasc je osobno ale łączac to w jedno czyli
MMA Fedor połaczył to idealnie
Fedor to Fedor jego styl t oprzekrojowośc jak mowilem wczesniej nie ejst w tych obu dyscyplinach najlepszy9ni chodzi o to ze słaby ale sa lepsi parterowcy i stojkowicze) gdyby wziasc je osobno ale łączac to w jedno czyli
MMA Fedor połaczył to idealnie
"I promise one thing, lots of violence." - Wanderlei Silva
Doradca w dziale Scena MMA i K-1
Autor www.fight24.pl
...
Napisał(a)
a tak z innej beczki: podobno Arona podpisał kontrakt z UFC. Co sądzicie o tym i jak mu wróżycie. Ja myślę, że pewne szanse ma ale niezbyt wielkie, ale jeśli poprawiłby zapasy to było by ciekawie.
Nie ma "nie mogę", jest tylko "nie chce mi się".
...
Napisał(a)
Bardzo lubię Aronę, i wróże mu jak najlepiej.
Chłop jest silny, ma b. dobry parter, może naprawdę dużo zdziałać.
A czy mu się uda? Zobaczymy
Chłop jest silny, ma b. dobry parter, może naprawdę dużo zdziałać.
A czy mu się uda? Zobaczymy
...
Napisał(a)
Arona to najsztywniejszy fighter jaki widziałem smiesznie walczy zostawia nogi ale niezły jest a parter musze przyznac ze nie jest zły
"I promise one thing, lots of violence." - Wanderlei Silva
Doradca w dziale Scena MMA i K-1
Autor www.fight24.pl
...
Napisał(a)
Jeśli to już potwierdzona oficjalnie informacja z Aroną to świetna wiadomość jak dla mnie: -)). Ricardo jest fenomenalnym parterowcem , bardzo silny , super obalenia , mocne low-kicki (i podniesiona broda) to jest to co mi się u niego podoba .
Nie mniej jednak Arona jest troche pechowym fighterem ( jesli chodzi o porażki-wszystkie przez cięzkie KO nie licząc Silvy i Fedora ) ale jeśli nie zawiedzie u niego kondycja, poprawi g&p doprawiając to łokciami to może zajść wysoko w UFC, nawet bardzo wysoko.
Zmieniony przez - Rogerio.M w dniu 2007-09-26 15:39:01
Nie mniej jednak Arona jest troche pechowym fighterem ( jesli chodzi o porażki-wszystkie przez cięzkie KO nie licząc Silvy i Fedora ) ale jeśli nie zawiedzie u niego kondycja, poprawi g&p doprawiając to łokciami to może zajść wysoko w UFC, nawet bardzo wysoko.
Zmieniony przez - Rogerio.M w dniu 2007-09-26 15:39:01
Polecane artykuły