...
Napisał(a)
Dokładnie tak jest, mowa ciała to podstawa. W moim przypadkiem paradoksem był czas kiedy jeszcze w szkole średniej trenowałem tylko na siłowni, byłem duży, ogolony na łyso i ... nie potrafiłem walczyć. Nikt mnie nie zaczepiał. Kiedy zacząłem trenować SW, rzuciłem siłownię i schudłem wyglądając zupełnie przeciętnie zaczepiony już parę razy byłem w różnych sytuacjach niesprowokowanych przeze mnie. Teraz robię jedno i drugie i znowu mam spokój. Reasumując jak Cię widzą tak Cię piszą, podstawa to wygląd, mowa ciała, zachowanie, a trenować warto po to, jakby to pierwsze nie wystarczyło.
Polecane artykuły