środę na treningu dostałem z kolana w SKROŃ (przez chwilkę mi zachlupotało w głowie) i powróciłem do sparingu, Potem otłukłem sie jeszce z kilkoma innymi (jak to na sparingu)
Po powrocie do domu głowa mnie trochę bolała, razem z reszta ciała.
Lecz ból utrzymuje się do dziś, podczas normalnych czynności nie odczuwam ale gdy nagle poruszam głową lub przy myciu zębów odczuwam ból (dosyc bolesne jest to) przez co dałem sobie spokój z piatkowym treningiem. Mam zamiar iść na poniedziałkowy ale ból odczuwam do tej pory i to dość spory.
Dodam że wystepuje tagże podczas wiekszego wysiłku np. gdy robiłem martwy ciąg czułem jak "kłje" mnie w głowie.
Objawy jak na lekkie wstrząsnienie mózgu, ale mam wątpliwości czy podczas kolejnego sparingu dostanę w głowę i mogą być powikłania...
Udać się do lekarza? ten 1 kontaktu to mi wypisze witaminy a na specjaliste trzeba mieć $
Co radzicie?
--=Zanim zadasz kolejne pytanie na forum=--
http://www.sfd.pl/Pierwsza_Wizyta_Jasia_na_FORUM-t355004.html
"Jak nie wiesz to się dowiedz, wpierw pomyśl potem powiedz..."