Od "zawsze" moim problemem była zła budowa ciała - cała nadwaga wchodziła mi w brzuch i klatkę.
Lekarz stwierdził nadwagę i ginekomastię - zabójcze combo dla nastoletniego chłopaka.
Leczyłem się kilka ładnych lat,potem miało się wszystko "naprawić",z nastolatka stałem się mężczyzną ale problem pozostał- aż szkoda gadać.
Kilka miesięcy temu wziąłem urlop i powiedziałem basta pozbędę się tego dziadostwa raz na zawsze operacyjnie.
Dziś już rany się pogoiły jednak nadal nie jestem zadowolony z efektu (liczyłem naiwnie na cud w stylu klatka jak u kulturysty ;) ), który osobiście traktuję jako przejściowy (jest znacznie lepiej ale lekarz nie jest rzeźnikiem i nie może wyciąć całego tłuszczu bo by człowieka oszpecił).
To tyle w kwestii wstępu - trochę długi ale myślę że łatwo zobrazuje problem.Teraz gdy nie mam już ran (zabieg był w lipcu więc chyba można zacząć ćwiczenia)postanowiłem wziąć się za siebie - niestety siedzący tryb pracy,częste wyjazdy i związane z tym nieregularne żywienie nie pomagają.
Dieta nie wchodzi raczej w rachubę - ciężko mi ją będzie zachować,staram się ograniczyć spożywanie tłuszczy i prawie nie jadam smażonego mięsa (kłopoty gastrologiczne)i to chyba maks na co mogę sobie pozwolić.
Tak więc jedyny ratunek to trochę ćwiczeń - mogę mieć do dyspozycji ławkę prostą\skośną,sztangietki,drążek i uchwyty pomagające w robieniu pompek.W piwnicy u kolegi znajdę może jeszcze jakieś gumy (ekspander jeśli dobrze kojarzę fachową nazwę).
Sztanga niestety nie wchodzi w grę -ograniczone miejsce,choćbym nie wiem jak chciał nie upchnę.
Czy przy takich ograniczeniach da sie jakoś rozsądnie poćwiczyć??
Próbowałem A6W ale wracając z pracy o 22 po finalizacji ważnego projektu organizm odmówił mi posłuszeństwa i jedyne co mogłem zrobić to iść spać a z tego co mi wiadomo A6W wymaga ogromnej regularności(i szczerze powiedziawszy bardziej odpowiadały mi zwykłe brzuszki)
Wiem że bez odpowiedniej diety,regularności i poświęcenia nie osiągnę efektów na miarę Mister Universum ale nie to jest moim celem - po prostu chciałbym nieco poprawić sylwetkę a przede wszystkim "rozciąnąć" klatkę - efekt że tak powiem pływaka (basen odpada) i zrzucić nieco opony z brzucha.
Na klatkę wiem że dobre są pompki i rozpiętki (szczególnie chyba rozpiętki pomagają "rozciągnąć" mięśnie i je "podrzeźbić") - na tej ławeczce będę mógł je ćwiczyć tak samo brzuch.Zapewne są jeszcze inne ćwiczenia -i tu moja prośba - czy mógł by mi ktoś ułożyć jakieś dobre połączenia w serie (z tego co wiem niektóre ćwiczenia "gryzą" się ze sobą) i dać linki do filmików\schematów jak należy dane ćwiczenie wykonywać??Bo nie ma chyba nic gorszego niż poświęcanie resztek wolnego czasu na źle wykonywane ćwiczenie.
Z góry pięknie dziękuje ;)