tuńczyk, znowu

Witam
Otóż czytam na temat tego tuńczyka i czytam i nic z tego nie wiem Chodzi mi o to, czy mogę go szamać w posiłku potreningowym? Od razu po treningu pije białko, a tak za 30-45 minut tuńczyk z ryżem albo na ciemnym pieczywie? Co myślicie?
Dietę mam taką 50-50, tj. śniadanie jajecznica, w szkole pieczywo z szynką z indyka i serem, obiad "co ugotuje mama " (przeważnie ziemniczki i jakieś mięsko +sałatka jakaś, więc przed treningiem raczej może być?), no i po treningu chciałbym tego tuńczyka, najlepiej jakby można było go na jakieś pieczywo dać, no i na noc ser biały.

CEL: masa

Pozdrawiam,
AdolfiQ

Witam

możesz szamać tuńczyka po treningu (ja go jem z makaronem)
ale najlepiej zamiennie np. z piersią z kurczaka
natomiast ziemniaki przed treningiem nie bardzo (kilka postów niżej był o tym temat)
w twoim przypadku mógłbyś przed treningiem zjeść ryż (oczywiście brązowy) z mięsem
a po treningu ziemniaki z tuńczykiem

Hmm... no z ryżem da radę zjeść chyba, a mam pytanko, po treningu co mogę do tej potrawy dodać by była smaczniejsza, ale żeby nie było tłuszczu (no i ofc. żebym się nie posrał )? Majonez czy co?

Mozesz dodac przyprawe do gyrosa, curry. Czasami dodawalem do smaku koncentrat pomidorowy.

pokrojone pomidory dodaj popieprz i posól i będzie okey

ja od jakis 2 lat... nie bawie sie w przyparwy.. jem ryz z torebki nawet nie daje soli wiadomo retencja wody ... ehhh po prostu mi sie nie chce... tunczyka prosto z puchy...

szczypta soli mu nie zaszkodzi no chyba że do każdego posiłku dodaje tą sól w dużych ilościach