Trenuję niemal 1,5 roku.
3 treningi w tygodniu:
pierwszy dzień - dwugłowy i trójgłowy ramienia
po 4 ćwiecznia na mięsień, 4 serie w każdym
na biceps:
uginanie ramion na bramie (na nowej siłowni nie ma sztangi :\)
uginanie ramion z hantlami (młotkowy)
uginanie ramion na modlitewniku (maszyna, wąski uchwyt)
uginanie ramoin z hantlami w oparciu o kolano
drugi dzień - klatka
trzeci dzień - plecy i naramienne
Ktoś mi powiedział, że nie mam prostować ramion do końca i wykonywac "pół" ruchu, w sensie skupiać się na "końcowej fazie uginania ramion"?
W okresach regeneracji skupiam dodaję brzuch, plecy i nogi (z tymi niestety musze uważać).
Co jem? No oprócz diety (2g. na kg + 3500 kcal) kretkę
przed treningiem (Creafusion) i Aminokwsay (proste i rozgałęzione) bezpośrednio po, do tego witaminki i ZMA (w inne rzeczy już nie uwierzę, próbowałem).