SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Nogi czym zastąpić te ćwiczenia?

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3169

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 37478 Wiek 4 lata Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 126446
...no, wlaściwie od mięśni brzucha należałoby zacząć, równocześnie nie obciążające zbytnio kręgosłupa ćw. na prostowiki grzbietu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 149 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 1744
Ja mam dyskopatię.
Zobaczyłem swojego rentgena to się przeraziłem i 'wydało się' dlaczego pewnego razu mierząc się przypadkowo (wzrost) zdziwiłem się, że jestem o 3 cm niższy niż standardowo wynosił mój wzrost.
W każdym razie lekarz pierwszego kontaktu OD RAZU ZABRONIŁ JAKICHKOLWIEK ĆWICZEŃ z ciężarem dźwiganym w pozycji stojącej, wyprostowanej, etc. !! To samo powtórzył potem neurolog — więc wnoszę, że jest to STANDARD jeśli chodzi o to co wolno, a co nie ?
Tylko ćwiczenia w pozycji leżącej albo podciągania.

To ja się martwię jak ja teraz barki będę robił (albo nawet brzuszki bo się 'zginać w krzyżu' też nie wolno)....a wy tu "radzicie" jak robić przysiady i martwe ciągi !!!?? :|

Chyba się nie rozumiemy co to jest dyskopatia albo dyskopatia dyskopatii nie równa i mówicie o jakimś innym stanie zaawansowania czy jak.

Ten krążek, który powinien być odpowiedniej osi z kręgami i rdzeniem — nie jest w niej. Czyli wystaje poza tę oś. Czyli kręgi już nie ściskają go równomiernie całą powierzchnią tylko zgniatają go w jakimś tam miejscu swoimi krawędziami. On przy okazji pęka, cieknie z niego ten miąższ (no ta substancja, zapomniałem jak się nazywa) i w takiej sytuacji radzicie żeby DALEJ OBCIĄŻAĆ W PIONIE KRĘGOSŁUP ?! Żeby jeszcze bardziej ten dysk ściskać krawędzią kręgów i wyciskać ten "miąższ" :|

Naprawdę jedyne co ratuje to rozminięcie się w ocenie, to podejrzenie, że wy mówicie o jakimś innym stadium, innym etapie choroby ?
Takie ćwiczenia z lekkim ciężarem to chyba dopiero po tym jak jakoś ci ten dysk..."wsuną" spowrotem "w oś" (operacyjnie albo fizjoterapią (McKenziego)) ...

"Po tym mistycznym wydarzeniu zacząłem wierzyć w życie okołoziemskie."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 222 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2386
A lekarze specjalizujacy sie w kregoslupach zalecaja cwiczenia stojac. Przy problemach z ledzwiami powinno sie cwiczyc prostowniki oraz brzuch. A propo cwiczen na nogi bez obciazania kregoslupa a dajace ostro popalic to proponuje przysiady bez obciazenia z jak najwyzszym wyskokiem, rowniez wskakiwanie na wysoka skrzynie rowniez jest bardzo dobre.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 149 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 1744
Ale Tobie tak powiedzieli czy "gdzieś tam słyszałeś" ?
Przy wysuniętym dysku ?

Bo MI powiedzieli, że nawet długodystansowe bieganie odpada, bo to takie rytmiczne wstrząsy i wbijanie z każdym krokiem kręgów w ten dysk, a dodatkowo może się przez to wycisnąć/wysunąć coś bardziej tak docisnąć nerw, że od razu tylko operacja będzie mogła ewentualnie przywrócić możliwość chodzenia bez bólu.

Wszelkie wzmacnianie pleców w kontekście tzw. "obudowania kręgosłupa pancerzem mięśniowym" to owszem ale gdy już jest wstępnie 'zaleczone', tzn. nic nie odstaje poza kręgi tak, że nie powoduje tego 'wyciskania' dysku.
I wtedy można ostrożnie podawać ciężar w pionie na kręgi...ALE BARDZO OSTROŻNIE I BARDZO "IDEALNIE W PIONIE" bo kręgosłup już nie jest taki sam jak poprzednio i o wiele łatwiej go znowu uszkodzić.

Ale, skoro temu koledze (od założonego tematu) nie powiedział nic żaden lekarz na ten temat, a szuka porad w takich ważnych kwestiach na forach — od ludzi — to proszę bardzo, niech strzela i wybiera co mu lepiej pasuje ;)

"Po tym mistycznym wydarzeniu zacząłem wierzyć w życie okołoziemskie."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 222 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2386
Po pierwsze to kolega nie ma nic stwierdzone przez lekarza, tak wynika z jego opisu i to sa tylko jego przypuszczenia ze cos mu wystaje. Zgadzam sie z tym ze kazde wszczasy nie sa wskazane ale mnie chodzilo o wyskoki z miekkim ladowaniem a najlepiej na jakims materacu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 222 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2386
Mam dyskopatie od wielu lat oraz inne problemy z odcinkiem ale mimo to caly czas staram sie trenowac i dobrze wiem jakie cwiczenia mi pomagaja a jakie szkodzą przy tego rodzaju schorzeniach.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 149 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 1744
Ja pierwszy raz taki "objaw" z krzyżem miałem gdzieś 1999/2000 r. Po lądowaniu nie miękko na palcach tylko na piętach i na 'przeprostowanych' nogach. Poszedł mi taki jakby prąd przez plecy. A potem wiadomo: wstawanie z łóżka przez turlanie się. Problemy z podnoszeniem klapy w kiblu ;) wiązaniem butów...ogólnie schylaniem się.
Ale po tygodniu przeszło.
A że byłem małolatem to jak przeszło to przecież nic się nie stało.
Zapomniałem o tym. Ale potem raz w roku miałem taką samą sytuację, ale już nie od tak dynamicznych wydarzeń ale np. od tego, że w jakimś tam dniu MOCNIEJ docisnąłem przy ćwiczeniach rozciągających gdzie trzeba się schylać głową do kolan, do stóp (w tych czasach mędrcy dopiero doszli, że to jest szkodliwe ćwiczenie).
Albo (z okazji ćwiczenia sztuk walk) jak był trening kopnięcia.."opadającego", "topór" i trzeba było najpierw jak najmocniej zamachnąć nogą do pionu.
Ale z drugiej strony np. przy chodzeniu po górach. Co ciekawe to zależało od...'pochyłości' terenu, im bardziej pochyły tym mniej plecy bolały. Musiałem trafić W ODPOWIEDNI KĄT ustawienia ciała i wcale nie była to wyprostowana sylwetka (w sensie kąta osi, a nie zaokrąglonych pleców ). Za to schodzenie, gdzie idzie się jakby 'z wypchanymi biodrami' i te stąpnięcia przy każdym kroku, gdzie jeszcze jesteś dobijany grawitacją....niszczyły.
Tzn. WTEDY myślałem, że to po prostu bolą mnie mięśnie pleców (krzyża), że mam słabe te mięśnie i szybko się męczą i zaczynają piec tak, że aż je paraliżuje.
W między czasie też była siłownia. Gdzie między innymi chciałem wzmocnić te plecy (przysiadami i martwym ciągiem), ale na szczęście już na samym początku stwierdziłem, że ten rodzaj bólu co czuję to nie jest to co "POWINNO BYĆ" czuć. Powinno w sensie 'specjalistów' dookoła, którzy mówili "Dobrze, jest ! Masz czuć plecy !". No bo skąd k..wa oni mogli wiedzieć co czuje ktoś inny :/
I też po siłowni były takie dni, że wracałem i przez kilka dni nie mogłem "wypuścić środka ciężkości poza pion" ;) bez bólu. Ale przechodziło.

Chodzi o to, że WSZYSTKO TO POWYŻEJ....po latach NIE POMOGŁO MI, tylko doprowadziło mnie do sytuacji dzisiejszej. Czyli jak w końcu mnie chwyciło to nie tylko tak, że nie mogłem klapy podnieść w kiblu...ale nie mogłem chodzić (chodziłem szurając, tiptopami).
Teraz ból się zmniejszył na tyle, że mogę normalnie chodzić....ale już ponad miesiąc mija i ... nie przechodzi tak jak zawsze przechodziło, tzn. wciąż nie mogę "wypuścić środka ciężkości poza pion".
I dopiero teraz poszedłem do lekarza i dopiero teraz się dowiedziałem jak bardzo zniszczyłem kręgosłup.

Co więcej, pamiętam z 3 lata temu na siłowni był lekarz, który regularnie wszystkich 'bada' żeby powiedzieć czy mogą ćwiczyć na siłowni, co mogą ćwiczyć itd. Ale jego badanie polega tylko na tym, że rozbierasz koszulkę, a on sprawdza "na oko" czy nie masz krzywizn w kręgosłupie, które mógłbyś pogłębić obciążając w pionie kręgosłup. Tym sposobem na pewno nie wykryje jakiś zwyrodnień czy drobnych uszkodzeń krążków międzykręgowych.
Ale z drugiej strony, nie każdy będzie płacił np. 350 zł przed pójściem na siłownię, żeby sobie robić rezonans magnetyczny.

"Po tym mistycznym wydarzeniu zacząłem wierzyć w życie okołoziemskie."

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

plan długoterminowy-niech sie wypowiedzą fachowcy

Następny temat

barki triceps -problem

WHEY premium