KONTUZJA

Okolo godzine temu cwiczylem na silce,kumpel mi cos tam wspomnial o cwiczeniach na laweczce francuskich czy cos w tym stylu...sprobowalem,najpierw sztange na najmniejszym obciazeniu,polozylem sie na laweczce plecami tak jak do normalnego wyciskania,tylko wysunalem glowe i kawalek karku tak zeby wisialy w powietrzu.podnioslem sztange,wychylilem ja do tylu za glowe,chcialem ja opuscic na maksa w dól czyli do ziemi,zrobilem to,zaczalem podnosic i zaczelo mnie piekielnie bolec w okolicach łopatki albo barku po stronie prawej reki.oszolomiony jakos dalem rade odlozyc ta sztange,i mnie cholernie boli teraz powoli przestaje ale strasznie ciezko mi jest podniesc reke do gory-gdy mam ja wyprostowana w prawa.mysle ze to cos z barkiem-nigdy mi sie nie zdazaly kontuzje a cwicze juz troche czasu prosze o porade

Mogłeś naderwać sobie ścięgno głowy długiej trójgłowego ramienia albo innego mięśnia. Musisz isc do lekarza i najlepiej jak unieruchomisz ręke a już na pewno jej nie podnoś.

Dziwne ale objawy masz jak gdybyś uszkodził głowe długą bicepsa a na wyciskaniu francuskim mocno naciągasz właśnie tricepsa.

tak czy inaczej- lekarz.

Zmieniony przez - CannonBall w dniu 2007-10-27 14:51:19