KILKA PYTAŃ ODNOŚNIE ĆWICZEŃ

mam problem ze zintepretowaniem kilku ćwiczeń. jeśli mozecie to napiszcie jak je wykonywać...

1) wiosłowanie hantlem... co to jest? jak to robić?

2) ,,sztrugsy" - czy to takie ćwiczenie poolegające na lekkim podnoszenie ciężaru np na maszynie szmita? cos w stylu ruchu barków kiedy chcemy pokazać, że czegos nie rozumiemy?

---
Czy mogę jakos sensownie zastąpić:
Plecy:
- martwy ciąg 4x12
- podciąganie na drążku szerokim nachwytem 4x10
- wiosłowanie sztangielką 4x12
- Wznosy barków "Szrugsy" 3x15

MC - boje sie, ze przewrócę się i zrobie sobie krzywdę...
podciąganie - nie jestem w stanie zrobić nawet 5 razy a co dopiero 4 serie po 10...

----

Triceps:
- pompki na poręczach 4x12
- wyciskanie francuskie w leżeniu 4/5x12

pompki - nie wiem czy zrobię to poprawnie 4x12...
----

Te pierwsze dwa chciałbym lepiej zrozumieć, mozecie wytłumaczyc ew. dać lnka do filmu, zdjeć.

Kolejne dwa to moje przykładowe ćwiczenie na komkretne partie, pogrubiłem w nich elementy które mi nie odpowiadają i chciałbym je zmienic na inne ćwiczenia które były by dla mnie możliwe do poprawnego wykonania. doradzicie cos?

Wpisz w goglach: atlas ćwiczeń- wejdź w pierwszy link tam powinno być wszystko co Cię interesuje..

pompki na poręczach możesz zamienić na pompki w podporze tyłem(możesz dodawać obciążenie)
jeśli się nie podciągniesz to zamień to na wiosłowanie sztangą w szerokim nachwycie.
A z martwym ciągiem bym się ie bał,że się przewrócisz, no ale jak już koniecznie chcesz zamienić to dałbym dzień dobry ze sztangą.
pozdrawiam!

pierwsza sprawa:
jedyna alternatywa dla tak ciezkiego i dobrego cwiczenia jakim sa pompki na poreczach,jest rownie ciezkie i dobre-wyciskanie sztangi waskim chwytem(nie musi byc bardzo waski,tak jak niektorzy zalecaja.wystarczy na szerokosc tulowia.lokcie jak najblizej bokow ciala-to triceps,a nie wyciskanie na klatke!)
druga sprawa:
podciaganie na drazku,to jedno z najlepszych cwiczen na plecy(zwlaszcza na ich szerokosc).niestety wioslowanie nie jest jego zamiennikiem(dziala zupelnie inaczej).
czesto zalecana alternatywa jest uzycie wyciagu-nie zalecam,gdyz juz do konca zycia bedziesz szedl na latwizne,a nie o to chodzi!
proponuje pozostac przy oryginalnej wersji i zbytnio nie przejmowac sie iloscia wykonanych powtorzen-po prostu robic!na pierwszym zrobisz 3,moze 4 powtorzenia,ale na nastepnym treningu zrobisz ich wiecej.tylko nie poddawaj sie!walcz!o kazde powtorzenie!
szkol jest kilka.
mozesz tak,jak arnold przyjac sobie pewna totalna ilosc powtorzen jaka masz zrobic w tym cwiczeniu,np.30 i robic tyle serii,az ta trzydziestke osiagniesz,chocbys mial podciagac sie 30min!
oczywiscie to sie sprawdza,jesli sam jestes w stanie zrobic jakies 5-8 ruchow.a co zrobic,jesli moj poziom jest jeszcze nizszy?mozesz uzyc laweczki(chyba tutaj modlitewnik bedzie mial odpowiednia wysokosc)i oprzec sie nogami-ale uwaga!nie z tylu,lecz z przodu(tak,jak przy pompkach na triceps) i dzwigac swoje cielsko.
no i na koncu:zawsze mozesz uzyc partnera,ale niestety to tez ma swoje minusy(to ty masz sie meczyc,a nie twoj partner!jesli wiesz,co mam na mysli).