Poraz kolejny odnosze wrażenie że mój trening nie jest choćby troche profesjonalny. Mianowicie chce rąbać mase, a ćwicze stałym ciężarem stałymi seriami (tzn np. 10x65kg, 10x65kg, 10x65kg itd., na wszystkie partie w ten sam sposób). Zastanawiam się, czy progresja nie byłaby lepsza (TO PIERWSZE PYTANIE). Jak wygląda progresja na biceps, jak na klate, jak na barki (wyciskanie stojąc na przykład)? (DRUGIE PYTANIE)
"Jak boli, to rośnie.."