SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Wasilij Aleksiejew

temat działu:

Aktualności - Sporty Siłowe

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 26267

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 1137 Wiek 47 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 42872
Wiem, ze temat juz leciwy, ale trudno nie odnotowac odejscia legendy tego formatu...

http://sport.onet.pl/podnoszenie-ciezarow/zmarl-legendarny-sztangista-wasilij-aleksiejew,1,4933918,wiadomosc.html

Wasilij Aleksiejew, legendarny sztangista Związku Radzieckiego, dwukrotny mistrz olimpijski w wadze superciężkiej, zmarł w piątek w szpitalu w Monachium. Miał 69 lat - poinformowały rosyjskie media.

Od dwóch tygodni Aleksiejew przebywał na oddziale intensywnej terapii z powodu komplikacji kardiologicznych.

Nazywany "najsilniejszym człowiekiem świata", był bezsprzecznie największą gwiazdą podnoszenia ciężarów w historii tej dyscypliny. W 1970 roku jako pierwszy zawodnik przekroczył granicę 600 kg w trójboju, na który składały się rwanie, wyciskanie i podrzut. Na igrzyskach olimpijskich w Monachium w 1972 roku zwyciężył z fenomenalnym wynikiem 640 kg. Rezultatu tego już nikt nie poprawił, ponieważ międzynarodowa federacja jeszcze w tym samym roku zniosła rywalizację w wyciskaniu.


Aleksiejew ponownie wywalczył złoty medal olimpijski w Montrealu w 1976 roku. Był ośmiokrotnym mistrzem świata i również ośmiokrotnym mistrzem Europy. Rekordy świata bił aż 80 razy.

Jedną z tajemnic jego sukcesów były katorżnicze wręcz przygotowania i specjalna dieta. Na jednym dźwigał zwykle ponad 40 ton. Codziennie jadł... pół kilograma kawioru.

W zorganizowanym w 2000 roku plebiscycie gazety "L'Equipe" na najwybitniejszych sportowców XX wieku Aleksiejew zajął 90. miejsce.

In the warriors code
There's no surrender
[http://www.mypersonality.info/seba5000/]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 14 Napisanych postów 958 Wiek 42 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 17700
Legenda, na zawsze pozostanie ikoną podnoszenia ciężarów.

RIP
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854
R.I.P.

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 14 Napisanych postów 280 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7814
Temat stary ale warto dodać kilka słów. Właściwie wszystkie legendy tego sportu wagi 109+ mają jakieś kłopoty ze zdrowiem. z legend zdrowy jest nikt. Cześć zmarła. Aleksjejew, żabotyński, Rachmanow - wszyscy to ofiary neizdrowego stylu życia bardziej niż sportu. Wiekszość cieżarowców którzy odchodzą przedwcześnie umierają na serce. Rachmanow 205kg wagi, Aleksjejew grubo ponad 150, Żabotyński to samo. Aleksjejew miał dość oryginalne przyzwyczajenia żywieniowe. Nie tylko jadł kilogramami, ale też miał całą filozofie gotowania a posiłek to była cała ceremonia. Zabotyński potrafił zjeść 2 kurczaki za jednym posiedzeniem. Takie nabieranie wagi kończy się po latach zawałami. Do tego kontuzje kręgosłupa wychodzące po latach. Taranienko, aleksjejew, Własow, Żabotynski .. Na starość o prawie byli lub są inwalidzi. Jedyny prawdziwy ciężki z ZSRR który żyj zdrowo i ma się dobrze to Pisarenko. Chyba tylko dlatego ze mu władze zrobiły przymusowy ban w 84r. Nie ma problemów ze zdrowiem, ale bez zbanowania pewnie skonczyłby jak koledzy z kadry którzy maja problem z założeniem skarpetek.
Aleksjejew to ciekawa postać była. Coś w rodzaju mistrza z klasztoru Schaolin. Gburowaty, niedostępny, otoczony wianuszkiem uczniów noszących za nim miski z zupą i kapcie. Ponoć potrafił 'pacnąc' podopiecznego jak się za bardzo stawiał gdy sam był trenerem. Z tego co podopieczni opowiadali to trenerem był beznadziejnym bo robił wszystko po swojemu , na podstawie własnych obserwacji za nic mając podstawy teoretyczne i fizjologię. Byl eksperymentatorem w tej dziedzinie bo sam tak się wyksztalcił. Kiedys siedział w wiezieniu zdaje się za rozboje i tam trenował szynami kolejowymi. To był po prostu samorodny talent i nie potrzebował trenera. natomiast radziecka szkoła kładła duzy nacisk na masę. Wpieprzali zarcia tyle że bebzony porosły po kolana. Cena przyszła po latach.
mało kto wie ze wielu ciezarowców w ZSRR chciało być kulturystami, ale kulturystyka była zabroniona w ZSRR a jedynym sportem w którym można było mieć kontakt z dużymi cieżarami była sztanga nad głową. Tak właśnie do cieżarów napatoczył się Pisarenko, który miał niesamowitą sylwetke jak na ciężarowca. Zrobił 266kg w podrzucie i bez bebzona, ale za to ze sterydami (jak każdy w tym okresie zresztą). W ogóle historia ciężarów w ZSRR to dosć ciekawa sprawa i dość ciekawi ludzie.

Czytaj więcej na https://www.sfd.pl/Temat/EdytujWypowiedz?rid=11583626&tid=35985&fid=142 
1
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

"Pudzian" wśród Gigantów Świata

Następny temat

15-08-2002...Sopot

WHEY premium