Nie ma co zgadywac czy wystarczy czy nie. Ja pisze z wlasnego doswiadczenia. Olewalem nadgarstek. i po prostu w pewnym momencie nie dawalem rady utrzymac sztangi przy MC. I bylo to przy okolo 100 - 105 kg. Wiec wcale tam jakas zawrotna liczba.
A ze nie uznaje cwiczenia w paskach - trzeba bylo zaczac cwiczyc przedramiona.
I nie rozumiem po co ta cala dyskusja. Czasu nie macie, ze nie chcecie cwiczyc tej grupy miesniowej? To jakis inny, specjalny bol? Czy co?
Miesien jak miesien. Zadna filozofia.
Na przedramiona dobre sa hantle albo sztanga.